Małe, duże, młode i starsze konie maja tendencje do wpadania w tarapaty. A niektóre szczególny wręcz talent. Na pomoc walijskiego kuca musiała zostać wezwana koparka. Zobaczcie sami!
Kucyk w tarapatach
Jak opowiadała Rosie Wilson reporterom Horse&Hound, jej przyjaciółka Jo robiła obchód padoku i zauważyła, że zamiast czterech, są na nim tylko trzy kuce. Obydwie sprawdzały teren i zagajnik, z którego zwierzęta korzystały, jako schronienia. Rżenie spod ziemi zaalarmowało właścicielkę, gdzie może znajdować się zaginiona Boothsdale Starflower, nazywana Flo.
Jak mówiła słyszała o tego typu wydarzeniach i widziała część kuca nad powierzchnią, przyznała, ze obawiała się najgorszego i pojawiła się panika. Wezwała weterynarz na wypadek, gdyby kuc wymagał opieki lekarskiej lub w najgorszym przypadku musiał zostać uśpiony. Zaprzyjaźniony weterynarz pomógł zorganizować koparkę, która miała uratować kuca.
Rosie uważa, że dziura w której wylądowała Flo była na dawnym obszarze górniczym w północnej Walii i mogła być starym szybem. Na szczęście klacz była spokojna, właścicielka martwiła się, że może wpaść w panikę, kiedy maszyna zacznie kopać, w skutek czego mogłaby się zranić. Po konsultacji z weterynarzem jednak nie podano żadnych środków uspokajających, ponieważ Flo mogła potrzebować jeszcze pełni sił, aby wydostać się z dołu.
Początkowo Flo była trochę przestraszona, ale wiedziała, że czeka ją ratunek. Flo samodzielnie wyszła z dziury, po wykopaniu odpowiedniego otworu. Ciesząc się z wolności, ponoć później obiegła padok pełnym galopem. Na szczęście nie miała większych obrażeń.
An interesting Saturday morning!
Opublikowany przez Davida Wilsona Sobota, 22 lutego 2020