Chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze…Hotel Pałac Alexandrinum zorganizował w miniony weekend atrakcję dla dzieci i nie wyszedł na tym zbyt dobrze. Kucyki-kolorowanki wywołały ogromną burzę w mediach społecznościowych.
Kucyki-kolorowanki
Hotel Pałac Alexandrinum to czterogwiazdkowy ośrodek, który znajduje się niecałe 40 kilometrów od stolicy w miejscowości Króbki-Górki. Z okazji Dnia Dziecka pałac zorganizował wiele atrakcji dla dzieci i ich rodzin. Jedną z nich było malowanie i przerabianie kucyków.
Opublikowany przez Kampania przeciwko transportowi i ubojowi koni 3 czerwca 2018
Dzieci oczywiście bawiły się świetnie, nie każdy ma na co dzień okazję z kucyka zrobić zebrę lub nawet tygrysa. Nie potrzeba geniusza, aby przewidzieć, co stało się po opublikowaniu zdjęć z atrakcji na Facebooku. Zdjęcia pomalowanych czworonogów szybko pojawiły się na profilu “Kampanii przeciwko transportowi i ubojowi koni” z podpisem “Dzień Dziecka w Hotel Pałac Alexandrinum… Dzieci nauczyły się, że zwierzęta to zabawki… Co o tym myślicie?”.
Pod postem pojawiła się ogromna ilość komentarzy.
“Uczmy kochać, troszczyć się o zwierzęta i je szanować. Malowanie zwierząt, uczy przedmiotowego ich traktowania! Przykre!!!” – tak brzmiała łagodna wersja negatywnych komentarzy.
Często pojawiały się komentarze o podobnym tonie do tego: „Kolejny chory pomysł… Może osoba organizująca te zajęcia ustawi się i pozwoli dzieciom po sobie bazgrać. Czy to, że zwierzęta nie mogą zaprotestować oznacza że nie należy ich godnie traktować? Gdzie się wykluwają takie bezmózgi, które zwierzęta traktują jak rzeczy…”
„Może i te malowanki na żywych stworzeniach nie były dla nich bolesne – ale uczą braku szacunku dzieci do zwierząt.”
Pojawiały się komentarze także w obronie hotelu, mówiące o tym, że o ile zastosowano odpowiednie produkty kucom krzywda się nie stała:
„W wielu stajniach (również w naszej ) malujemy czasem konie . Na dzień dziecka w wakacje.
Są to farby w pełni bezpieczne a zwierzęta tuż po zrobieniu kilku zdjęć, jeździe na nich, są myte a farba zmywana.
Myślę że nożna znaleźć wiele więcej zarzutów ale po co ?”
Zwierzaki zapewne były pomalowane i of razu po powrocie do domu zmyte, wiec nie wiem po co afera.”
“Dzieciakom też malujecie buziaki na imprezach. Dajcie spokój. Zwierzakom krzywda się nie dzieje. Ciekawe ilu z Was przyjechało się końmi na Morskie Oko” – komentowano. “Trochę się na koniach znam i też uważam, że krzywda się im nie dzieje. Na zdjęciach wyglądają spokojnie”
„Nie rozumiem co jest złego w pomalowaniu konia? Dzieje mu się jakaś krzywda? Konie są specjalnie malowane do celów dydaktycznych związanych z budową mięśni i kośćca i są do tego specjalnie przeznaczone farbki to też wparujecie na takie szkolenie i powiecie że koń jest męczony?? Serio niektóre wasze akcje popieram ale czasami przeginacie, z tym malowaniem koni, to ja bym dała sobie siana na waszym miejscu, bo żadna krzywda im się nie dzieje, a dzieci z pewnością nie uczą się przez to braku szacunku…” – pojawiły się też komentarze do Kampanii przeciwko transportowi i ubojowi koni.
Po burzy w mediach społecznościowych Hotel usunął post ze zdjęciami z atrakcji, a także wyraził skruchę i opublikował oświadczenie na swoim profilu.
Opublikowany przez Kampania przeciwko transportowi i ubojowi koni 3 czerwca 2018
Hotel Pałac Alexandrinum odczuł dość boleśnie swoją decyzję o zorganizowaniu takiej atrakcji. A Wy co sądzicie o całej sytuacji?