Szkarłatni rycerze nie dali konkurencji szans podczas Longines Global Champions League w Madrycie, które obyły się w zeszły weekend. Ben Maher i Nicola Philippaerts z London Knights wytrzymali presję, która wymagała od nich dwóch czystych przejazdów.
Longines Global Champions League w Madrycie
Zabierając z przed nosa zwycięstwo drużynie Shanghai Swans, London Knights ugruntowali swoją pozycję na miejscu lidera ogólnego rankingu. Kolejna wygrana dała im 92 pkt i przybliża do rozgrywek w Pradze, które odbędą się pod koniec tego roku. Na drugim miejscu z 76 pkt znajdują się Valkenswaard United, a zaraz za nimi z 65 pkt Berlin Eagles.
Strategia zwycięskiej drużyny okazała się skuteczna, wystawiając U25 (poniżej 25 roku życia) Emily Moffitt w pierwszej rundzie i Nicolę Philippaertsa w drugiej. Drugie miejsce przypadło Rome Gladiators w składzie: Laura Kraut i Abdel Said, natomiast trzecie wywalczyli Daniel Deusser i Pedro Veniss z Shanghai Swans, którzy spadli z najwyższego miejsca w ostatniej rundzie.
Błękitne niebo malowało się nad Club de Campo Madrid podczas gdy zawodnicy pokonywali parkur przygotowany przez Santiago Varela Ullastresa. Był on mieszanką długich dystansów i trudnych przeszkód. Specjalnie zbudowany falujący teren wymagał od jeźdźców mocy i precyzji.
Jan Tops współzałożyciel LGCL po rozgrywkach drużynowych w Madrycie był bardzo zadowolony ze wszystkich drużyn biorących udział i zwrócił uwagę na to jak zacięta była walka i jak niewielkie różnice dzieliły kolejne drużyny. Dodatkowo zwrócił uwagę na udział młodych jeźdźców poniżej 25 roku życia.
„To bardzo dobry początek, mamy wspaniałą drużynę. Przed startami zawsze do siebie dzwonimy i prowadzimy długie debaty, naprawdę działamy wspólnie. Na ten moment oczywiście jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej pozycji, ale jeszcze długa droga przed nami. Potrzebujemy dobrych koni. Na Explosion po raz pierwszy startowaliśmy w Szanghaju i wtedy spisał się wspaniale, a teraz to kontynuował. Zasługuje na porządny odpoczynek.” – komentował Ben Maher, który zwyciężył także w niedzielnym Grand Prix LGCT.
Tekst: Małgorzata Zbierska