Kwiecień 2016

Oto, co czeka na Was w wydaniu Gallop kwiecień 2016!
Konie(c) epoki
Kiedy jeszcze jako mała dziewczynka zorientowałam się, że w Polsce hoduje się najlepsze, najbardziej cenione na świecie konie czystej krwi arabskiej, byłam zachwycona. Na pewno rozumiecie – dla kogoś, kto kocha konie, jest to ogromny powód do dumy, nawet jeśli sam nie ma przecież żadnego udziału w sukcesie janowskich czy michałowskich arabów. To podobne uczucie jak kibicowanie ulubionemu sportowcowi czy zespołowi. „Nasi górą!”
Dziś jest pewne, że w czołowych polskich stadninach nadszedł koniec epoki. Dotychczasowi włodarze, zwolnieni przez nowego szefa Agencji Nieruchomości Rolnych, nie tylko sami mieli wieloletnie doświadczenie w hodowli, ale też byli bezpośrednimi kontynuatorami pokoleń hodowców, u których terminowali i z których doświadczenia czerpali. Nowi zarządcy w najlepszym razie mają przed sobą wiele lat nauki, bo doświadczenie nawet tych z nich, którzy mieli w pracy do czynienia z końmi, jest nieporównywalne z tym, którym mogli pochwalić się Marek Trela czy Jerzy Białobok. Obawiam się, że polityka wreszcie zapukała do drzwi stadnin, mówiąc parafrazą poetki: jesteście końmi epoki, epoka jest polityczna…
Na poprawę humoru proponujemy Wam, jak zwykle, lekturę najnowszego numeru Gallopu. Przeżyjcie z nami jeszcze raz emocje, które towarzyszyły tegorocznej Cavaliadzie, wybierzcie najlepsze kamizelki na wiosnę, a kiedy zaczniecie już wiosenne treningi, wypróbujcie nasze pomysły na poprawę galopu i skoki gimnastyczne.
Miłej lektury!
Kup e-wydanie magazynu Gallop kwiecień 2016!