Jeźdźcy biegną dla innych
Phillipa Lord, która w 2015 roku złamała w skutek wypadku w trakcie jazdy konnej trzy kręgi biegnie, aby wspierać akcję Spinal Research.”Powiedziano mi, że nie będę już nigdy chodzić. Znalazł się jednak pewien chirurg ze Szpitala Królowej Elżbiety, który powiedział, że prawdopodobnie potrafi mi pomóc i to zrobił! Zaledwie dwa lata później mogę wziąć udział w maratonie! Wspieram badania nad złamaniami kręgosłupa, aby pomóc tym, którzy nie mieli tyle szczęścia co ja.”
Tą samą inicjatywę wspierać będzie zawodniczka i trener WKKW Rae Gatland-Hanlon „To wszystko stało się trochę przez przypadek. Jeden z moich klientów biegnie, dlatego, że ktoś jemu bliski miał poważny uraz kręgosłupa i zapytał, czy też nie chciałbym wesprzeć tej akcji. Tego typu urazy są niestety częste wśród jeźdźców. Mam kilku przyjaciół, którzy tego doświadczyli, a badania mogą odmienić życie wielu.”
Zawodniczka i trenerka ujeżdżenia Justine Sole wspierać będzie Lymphoma Association. U jej mamy trzy lata temu został zdiagnozowany rak mózgu, który rozwinął się w wyniku chłoniaka. Sama Justine rok temu doznała poważnego urazu pleców w skutek upadku. W tym samym czasie dostała informację od Lymphoma Association, że mają wolne miejsce na Maraton w Londynie. Wtedy mogła tylko chodzić, jednak podjęła wyzwanie.
Inni jeźdźcy tj. Louisa Stokes, Jaide Hartridge, Alison Bailey, Esther Anderson, Olivia Oakeley Justin White itd. również wspierają najróżniejszego rodzaju organizacje. Każdy jeździec pragnie podnieść świadomość ludzi i wesprzeć akcję, która jest jemu bliska. Pieniądze są zbierane m.in. badania nad rakiem, badania nad zapaleniem mózgowo-rdzeniowym, wspieranie organizacji pomagającej młodzieży, czy osobom z chorobami psychicznymi.
Reprezentacja świata jeździeckiego będzie na londyńskim maratonie całkiem pokaźna, a w dodatku większość biegnie, po to aby pomóc innym. Trzymamy kciuki za udane starty biegaczy!
Małgorzata Zbierska