Dziś na tapecie będzie książka pod tytułem ” Co każdy koń wiedzieć powinien ” wydana ostatnio przez wydawnictwo Galaktyka. Autorką tej książki jest Cherry Hill. Napisała ona także inne popularne książki jeździeckie, które zostały wydane w języku polskim (“Myśleć jak koń”, “101 ćwiczeń z ziemi”, “101 ćwiczeń na ujeżdżalni”).
Odrobina właściwej pracy
Myślę, że każdy z nas zetknął się w swojej karierze jeździeckiej z końmi, które mają różnego rodzaju narowy bądź w pewnych sytuacjach zachowują się w sposób niepożądany. W szkółkach jeździeckich wiele koni nie jest prawidłowo przygotowanych do pracy z początkującymi jeźdźcami i często słyszymy od instruktorów “uważaj na X, bo kopie przy próbie wyczyszczenia kopyt”, “ten Y nie skacze przez rów z wodą” lub “Z nie daje się odrobaczyć”.
Takie problemy faktycznie bywają głęboko zakorzenione i czasem bez pomocy fachowca ciężko jest je rozwiazać. Jednak czasem wystarczy tylko odrobina właściwej pracy. Niestety bardzo rzadko spotykam się z choćby najmniejszą próbą nauczenia koni dobrych manier. Zazwyczaj właściciele koni lub osoby za nie odpowiedzialne (np. instruktorzy) wychodzą z założenia, że “ten koń tak ma” i po prostu starają się nie doprowadzać do sytuacji, która wywołuje niepożądaną reakcję. Bywa też, że – co gorsza – zachowują się wówczas agresywnie, czym jeszcze bardziej pogłębiają problem.
“Co każdy koń wiedzieć powinien”
Cherry Hill wyszczególnia wszystkie zachowania, które każdy koń współpracujący z człowiekiem powinien znać. W książce proces nauki rozdzielony jest na trzy części nazwane: 1. Pozbycie się strachu, 2. Przywództwo i partnerstwo oraz 3. Praca. Temat jest więc potraktowany szeroko, ale niestety pobieżnie. Zakres tematów jest zbyt duży, by się dokładnie zagłębić w każdy z nich. Jednak niewątpliwym plusem jest uświadomienie czytelnikowi, że zachowanie konia jest w dużej mierze zależne od szkolenia. Dobrze wychowany koń to bezpieczny koń, który nie będzie w sytuacji stresowej polegał tylko na swoim instynkcie.
Na początku książki mamy przedstawione szkolenie najbardziej podstawowe, które powinno zaczynać się już ze źrebięciem. Stopniowo jesteśmy przeprowadzani przez bardziej zaawansowane ćwiczenia i w ostatniej, najbardziej obszernej części możemy przeczytać również o pracy pod siodłem. Rozdziały są bardzo krótkie i treść skupia się na najważniejszych aspektach danego ćwiczenia. Ciekawym pomysłem jest umieszczenie pod koniec każdego rozdziału strony nazwanej “Czy twój koń umie…?”. Znajdziemy na niej propozycje ćwiczeń, dzięki którym będziemy mogli “przetestować” naszego konia danych sytuacjach i odkryć, gdzie ma on braki w wyszkoleniu.
Książka jest bogato ilustrowana zdjęciami i rysunkami. Jednak samo rozłożenie tekstu i zdjęć jest moim zdaniem zbyt chaotyczne, mi przeszkadzało w skupieniu się na treści. Na przykład mamy na jednej stronie treść danego rozdziału, dwie ramki, które mają informacje powiązane, ale nie wynikające bezpośrednio z wcześniejszej treści. Do tego zdjęcie z obszernym komentarzem, a po odwróceniu strony jest kolejna duża ramka, która opisuje przykład z życia wzięty i dopiero na następnej stronie mamy kontynuację podstawowego tekstu rozdziału. Mnie to mocno rozpraszało.
Do jeździeckiej biblioteczki?
Czy warto zatem przeczytać tę pozycję? Myślę, że tak. Temat dotyczący dobrych manier konia dotyczy wielu aspektów. Zachęca do potraktowania szkolenia koni w sposób całościowy i wyjaśnia, z czego mogą wynikać problemy. Autorka patrzy na problemy z punktu widzenia konia, co jest bardzo wartościowe i pomaga zrozumieć psychikę tych zwierząt. W książce brakuje jednak głębszego potraktowania wszystkich tematów. Książka ma tylko 176 stron, a w tym jest bardzo wiele zdjęć. Dodatkowym minusem jest dosyć wysoka cena, która moim zdaniem jest nieadekwatna do proponowanej treści. Podsumowując, jest to sympatyczny poradnik dla osób, które chciałyby mieć współpracujące, grzeczne konie i mają ochotę, by zająć się rozwiązywaniem problemów występujących przy obcowaniu z koniem.
Życzę Wam wszystkim miłej lektury! 🙂
Tekst: Karolina Piechowska