Zacznij nisko
Jak w takim razie ćwiczyć najazdy? Przede wszystkim – na niskich przeszkodach. To pozwoli zaoszczędzić jeźdźcowi zbędnego stresu związanego z samym pokonaniem przeszkody, jednocześnie ułatwi skupienie się na prawidłowym przejechaniu najazdu. Ćwiczenie na niezbyt wysokich przeszkodach daje również możliwość wykonania większej ilości powtórzeń podczas jednego treningu, a to z kolei jest jedynym sposobem na wyrobienie nowego, prawidłowego nawyku.
W pierwszej kolejności ustaw jedną, łatwą przeszkodę, na przykład kopertę, prostopadle do długiej ściany placu lub hali, mniej więcej na jej środku. Takie ustawienie przeszkody nie przysparza zazwyczaj wielu problemów, ponieważ nie prowokuje wyłamań i ułatwia wybór prawidłowej trasy. Podczas najazdu na przeszkodę staraj się, aby zakręt pokonany był płynnie, żeby miał kształt jednego łuku i linii prostej (a nie na przykład wężyka). Na początkowych etapach zawsze należy wybierać możliwie najdłuższy najazd. Czas na naukę skakania z krótkich najazdów i pokonywania skrótów przyjdzie później. Jeżeli masz tendencję do „ścinania” zakrętu, ustaw sobie pachołek lub stojak od przeszkody za którym będziesz zakręcał. Pamiętaj aby już z daleka – z przeciwległej ściany, patrzeć się na przeszkodę, którą będziesz pokonywał. To ułatwi wybór prawidłowego miejsca , w którym powinieneś rozpocząć zakręt. Jeżeli podczas najazdu zorientujesz się, że nie będzie on dobry, zrób koło i najeźdź jeszcze raz. Pamiętaj, że nie chodzi o samo pokonanie przeszkody, ale o prawidłowy rysunek!
Odjeżdżamy!
Jeżeli prawidłowy najazd na przeszkodę nie jest już dla Ciebie problemem, poćwicz odjazd od przeszkody. Pamiętaj, że odjazd jest równie ważny, ponieważ podczas pokonywania parkuru jest on równocześnie najazdem na kolejną przeszkodę! Tak samo jak przy ćwiczeniu najazdu, możesz sobie ułatwić zadanie poprzez ustawienie pachołka lub stojaka, wokół którego będziesz zakręcał. Jeżeli koń ma mocną tendencję do zakręcania tuż po wylądowaniu, zrób koło i wróć na prawidłową, wcześniej zaplanowaną trasę odjazdu. Jeżeli jednak i ta metoda nie poskutkuje, cofnij się do ćwiczeń na drągach leżących na ziemi, pokonywanych na początku kłusem, a później galopem. Podczas tych ćwiczeń nie zapominaj jednak o prawidłowym najeździe – budujesz nowe nawyki, więc każdy przejazd powinien być maksymalnie zbliżony do ideału!
Po przekątnej
Gdy najazd i odjazd od przeszkody ustawionej prostopadle do długiej ściany placu/hali nie jest już dla Ciebie wyzwaniem, przejdź do trudniejszego ustawienia przeszkody, na przykład na przekątnej lub na linii środkowej. Pamiętaj jednak, aby początkowo najazd i odjazd od przeszkody były maksymalnie długie, tak aby przed i za przeszkodą koń mógł zrobić minimum 4 foules. Poćwicz takie najazdy przy ustawieniu przeszkody w różnych miejscach placu/hali.
Kiedy pokonanie prawidłowo pojedynczej przeszkody nie jest dla Ciebie problemem, przejdź do nauki pokonywania dwóch przeszkód. Ustaw jedną przeszkodę prostopadle do długiej ściany, a drugą na przekątnej. Pamiętaj aby maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń i wykonywać jak najdłuższe najazdy. Powinny być one płynne i jak najprostsze, bez zbędnych wężyków. Po pokonaniu pierwszej przeszkody od razu patrz na drugą, tak aby pojechać po optymalnej trasie. Na początku, dla ułatwienia, możesz ustawić sobie pomocnicze pachołki lub stojaki od przeszkód. Zmieniaj ustawienia przeszkód, tak aby wyćwiczyć różne warianty najazdów. Stopniowo dodawaj kolejne przeszkody, aż dojdziesz, do całego parkuru. Cały czas pamiętaj o wykorzystywaniu całej dostępnej przestrzeni i wykonywaniu jak najdłuższych najazdów.