9. Co cię nie zabije, to się wzmocni. Twarda skóra w życiu się przyda i opanowanie emocji. Już nie możesz słuchać, jak stajenny mówi, że wczoraj wieczorem właściwie sam wrócił do stajni, a półka ugina się od kolejnego prezentu od znajomych ze stajni w postaci książki „Jak poprawić twoją relację z koniem”.
10. Lokalny sklep dzięki tobie największy obrót ma na sprzedaży marchewek. Z właścicielem już się dobrze znacie, a ty dostajesz z wyprzedzeniem listę terminów dostawy świeżego towaru. W końcu po to się chodzi do pracy, żeby zarabiać na swojego konia, nikt nie ma co do tego wątpliwości.
11. Twoje zdjęcie na facebooku, jak prowadzisz konia do stajni zgarnęło zadziwiająco dużo like’ów. Chyba za dużo razy już opowiadałeś o twoich padokowych pogoniach. Ale to miło, że znajomi cieszą się z twoich sukcesów!
Małgorzata Zbierska