Czy znasz objawy headshaking syndrome? To dość tajemnicza choroba i czasem bywa niediagnozowana. Jak rozpoznać schorzenie?
Objawy headshaking syndrome
Głównym objawem headshaking jest nagłe i pozornie mimowolne potrząsanie głową. Ruch głowy może być horyzontalny, poziomy lub obrotowy. Zakres ruchu głową może być duży lub może przybierać formę potakiwania. Zachowanie, jakby na nosie siedział owad, nadmierne parskanie, nadmierne wywijanie górnej wargi, wycieranie nosa o przednie nogi, przedmioty itp. Rzadziej występujące objawy to chronienie głowy pod ogonem innych koni, w wodzie, zaroślach – wyciek z nosa lub/i oczu, ogólna nadwrażliwość w obrębie głowy.
Powyższe objawy mogą powodować letarg, ale także nadmierną nerwowość u konia. Mogą upośledzać zdolność do koncentracji, dlatego mimo trudności w użytkowaniu takiego zwierzęcia, należy pamiętać, że koń cierpi i podchodzić do niego z dużym spokojem i cierpliwością. Nasilenie symptomów może znacznie różnić się między osobnikami. Niektóre tak silnie potrząsają głową, że użytkowanie ich pod siodłem może być niebezpieczne.
Patologiczne ruchy głową często występują po około 10-20 minutach pracy, czyli wtedy, gdy koń jest rozgrzany i zaczyna się kłus. Choć headshaking może występować podczas każdego chodu, to jednak w kłusie jest spotykany najczęściej. Niektóre konie potrząsają głową tylko podczas pracy, inne również podczas odpoczynku w stajni lub na padoku. Często dochodzi do nasilenia objawów podczas zdenerwowania lub podekscytowania, ale niektóre headshakery właśnie przestają potrząsać głową w czasie ekscytacji czy podczas intensywnego treningu.
Sezonowe występowanie objawów
Niektóre konie cierpią z powodu headshakingu przez cały rok, ale u większości objawy zaczynają się wiosną, nasilają latem i zmniejszają jesienią. Niestety zwykle z roku na rok problem zaczyna się wcześniej i później kończy. Czasem zdarza się, że konie wykazywały HS sezonowo, a po kilku latach okres ten tak się wydłużał, że objawy występowały przez cały rok. U niektórych koni nasilenie objawów z roku na rok maleje. Nie istnieją dokładne badania mówiące u jakiego procentu koni nasilenie objawów się zmniejsza, u jakiego zwiększa, a u jakiego pozostaje niezmienne. Rozwój choroby jest zależny od wielu czynników (klimat, sposób użytkowania itp.), a także od tego czy wdrożone było leczenie.
Tekst: lek. wet. Patrycja Kaniewski