Konie, które mają napięte mięśnie szyi, mogą:
- mieć wysokie ustawienie szyi. Jeśli głowa konia jest stale uniesiona do góry, gdy koń spoczywa w boksie lub gdy jest w treningu to może być to konsekwencją silnej bolesnością mięśni grzbietu szczególnie w odcinku piersiowym kręgosłupa, gdzie przebiega siodło. Uniesienie głowy go góry powoduje kaskadę problemów takich jak napięcie okolicy potylicy, kończyn piersiowych i grzbietu, brak zaangażowania do pracy kończy miednicznych, machanie ogonem, i może skończyć się zapaleniem wyrostków kolczystych w odcinku piersiowym i lędźwiowym kręgosłupa
- nosić głowę odchyloną charakterystycznie w jedną stronę (w czasie treningu czy pastwiskowania) – wskazuje to, że koń ma napięte mięśnie szyi w okolicy 1 i 2 kręgu odcinka szyjnego
- machać głową na boki w czasie treningu – jest to również oznaką dyskomfortu w okolicy głowy często z powodu silnej i sztywnej ręki jeźdźca. Machanie szyją może być również związane z bolesnością pochodzącą z innych okolic ciała. Ważne, aby w tym przypadku sprawdzić dopasowanie siodła, funkcjonalnie stawów kończyn piersiowych i miedniczych i czy nie występuje bolesność grzbietu.
W przypadku powyższych problemów warto jest skonsultować, czy koń ma prawidłowo dopasowane siodło. Dobrze jest też pracować z koniem w dużym rozluźnieniu. W uzyskaniu rozluźnienia na całej długości ciała pomaga praca z dużą ilością galopu oraz lonżowanie konia na dużym kole. Jeśli problem z unoszeniem głowy utrzymuje się przez dłuższy czas warto poprosić o wizytę masażystę by wykonała zabieg masażu dla rozluźnienia mięśni szyi oraz grzbietu. Warto też poprosić o wizytę lekarza weterynarii, by wykonał rutynowe badania diagnostyczne odcinka piersiowego i lędźwiowego kręgosłupa.
tekst: dr inż. Maria Soroko, lek. wet. Paulina Zielińska