Większość koniarzy miało w swoim życiu moment, w którym odkryło, że posiadanie konia to marzenie ich życia i chcą mieć własne cztery kopyta teraz i zaraz. Można wyróżnić kilka takich okresów. Ale kiedy tak naprawdę jest odpowiedni moment na własnego konia…?
Okres przedszkolny
Wtedy to małym (najczęściej) dziewczynkom marzą się słodkie kucyki ze wstążkami w ogonach i długie godziny spędzone na dawaniu im łakoci i czesaniu grzyw. Zwłaszcza, jeżeli wcześniej miały okazję zrobić kilka kółek stępem na lokalnym festynie. Zdarza się, że dość szybko wspominania fascynacja przechodzi, kiedy okazuje się, że kucyki potrafią też zrzucać (najczęściej twarzą w błoto) i ugryźć (najczęściej boleśnie). Część dzieci przetrwa jednak próbę ognia i przejdzie do ofensywy polegającej nakłonieniu rodziców do zakupu zwierzaka. Niektórzy z nich po podliczeniu domowego budżetu zapewne popukają się w czoło, znajdą się jednak tacy, którzy uznają to za dobrą inwestycję w pasję dziecka.
Zalety: dziecko ma własnego konia i cieszy się z własnego konia.
Wady: rodzice też mają konia, z którego po jakimś czasie cieszą się z tego znacznie mniej.
Okres szkolny
Jeżeli po okresie przedszkolnym konie nie znikają z życia dziecka to jest duża szansa, że będą towarzyszyć mu przez większość okresu edukacji. Momentem krytycznym jest pojawienie się rozbudowanego życia towarzyskiego i związanych z nim aktywności, jednak szczególnie zdeterminowane jednostki są w stanie połączyć te wszystkie elementy w harmonijną całość. Należy pamiętać, że tym okresie wsparcie rodziców w zakupie i późniejszym utrzymaniu konia jest nieocenione, co wymaga dość dużej kooperacji z obu stron. Zdarza się, że na młodym właścicielu wymusza często rezygnację z wyjść ze znajomymi (na rzecz regularnych jazd) lub dynamicznej modyfikacji planów (np. w przypadku nagłej kulawizny). Nie mówiąc o czekającej logistyce związanej z ewentualną przeprowadzką na studia.
Zalety: nastolatek realizuje swoją pasję i nie ma czasu nawet pomyśleć o głupotach, a co dopiero je robić
Wady: nastolatek nie ma nawet czasu pomyśleć o głupotach
Okres studiów
Jeżeli koń towarzyszy nam na tym etapie, to często trzeba liczyć się z potrzebą dodatkowej pracy, by zarobić na jego utrzymanie. Dodatkowo dochodzi logistyczna ekwilibrystyka, by połączyć pracę, studia, życie towarzyskie i jeżdżenie do konia. Problem pojawia się zwłaszcza w większych miastach, gdzie stajnie są zazwyczaj dość znacznie oddalone od centrum miasta (te bliżej położone często są nieosiągalne dla studenckiej kieszeni). Jeżeli student utrzymuje się sam, lub dostaje tylko niewielką pomoc od rodziców, to może okazać się, że duża część jego studenckiego życia polega na zapracowaniu na jedzenie dla siebie i konia. Z drugiej strony ma odskocznię od codziennych spraw
Zalety: nic tak jak posiadanie konia nie motywuje do szukania coraz lepiej płatnej pracy.
Wady: po jej znalezieniu może zabraknąć sił na cokolwiek innego.
Dorosłe życie
Teoretycznie najlepszy czas na posiadanie konia. Stabilna praca, ustalona sytuacja mieszkaniowa i nabyta odpowiedzialność czynią z nas idealnego kandydata do posiadania konia. Niestety w tym wypadku zdarza się, że rozsądek bierze górę nad uczuciem i koń się w naszym życiu nie pojawia.. Nic dziwnego, własny ogon czekający na nas w stajni to naprawdę wyzwanie, które może trochę przerażać. Dodatkowo jeżeli w życiu pojawia się rodzina, istnieje (uzasadniona) obawa, że na konia może zabraknąć czasu. A jeśli ma stać w stajni, to w sumie po co go mieć. Z drugiej strony czekający w stajni koń jest dobrą motywacja do wyjścia z domu.
Zalety: można pozwolić sobie na konia i nie musieć prosić o pomoc rodziców.
Wady: w razie problemów ciężko liczyć na czyjś pomoc.
Odpowiedni moment na własnego konia
Jaki stąd wniosek? Wydawać by się mogło, że nie ma dobrego czasu na kupno konia. Przecież zawsze będzie się to wiązało z wyrzeczeniami, kosztami i odpowiedzialnością. Własny koń to trochę skok na głęboką wodę, dlatego może nawet momentami przerażać. Prawda jest jednak taka, że każdy moment jest dobry na posiadanie wymarzonego towarzysza. Jeżeli masz wsparcie w bliskich i osoby, które pomogą ci w rozpoczęciu wspólnej podróży z własnym koniem, to warto podjąć ryzyko. Oczywiście zawsze musi być to przemyślana i odpowiedzialna decyzja, jednak jeżeli ty sam się nie zdecydujesz, odpowiedni moment na własnego konia sam nigdy nie nadejdzie.
Tekst: Judyta Ozimkowska