Takiego rezultatu podczas Kingsland Oslo Horse Show 2016 chyba nikt się nie spodziewał! Pierwsze miejsce zdobył zawodnik, który zamykał stawkę konkursu kwalifikacyjnego Pucharu Świata.
Oslo Horse Show 2016 z niespodzianką
Włoch Alberto Zorzi całkowicie odwrócił listę startową, wygrywając konkurs Pucharu Świata podczas zawodów Oslo Horse Show 2016. Zawodnik, zajmujący obecnie 109 miejsce w światowym rankingu, przystąpił do niedzielnego konkursu (rozegranego 16 października) z najniższego miejsca i – co ciekawe – był to jego pierwszy konkurs Pucharu Świata. Razem z nim do rywalizacji stanęło 38 skoczków, w tym aż 13 zawodników z najlepszej dwudziestki Longines Ranking!
Włoski skoczek nie uległ jednak presji i pokazał, że w sporcie jeździeckim wyniki bywają nieprzewidywalne. Zorzi startował jako pierwszy zarówno w rundzie podstawowej, jak i rozgrywce, do której po bezbłędnych przejazdach przystąpiło aż 20 zawodników. Otwierający decydującą rundę Alberto Zorzi ustanowił jednak na Light van T Heike wynik, któremu nikt nie mógł sprostać – 0 punktów karnych i czas 36.93 s. Bezbłędne przejazdy zaprezentowało jeszcze sześć innych par, ale żadna z nich nie uzyskała czasu poniżej 37 sekund. I tak właśnie Włoch z ostatniego miejsca startowego konkursu Pucharu Świata przeskoczył na pozycję zwycięzcy!
Najbliżej wyniku zwycięzcy był Niemiec Marcus Ehning startujący na Funky Fredzie. Ta para ukończyła rozgrywkę bezbłędnie i z czasem 37.34 s. Na trzeciej pozycji uplasował się natomiast Belg Pieter Devos, który na Dream of India Greenfield osiągnął czas 38.10 s.
Topowi skoczkowie do kolejnej kwalifikacji Pucharu Świata w ramach Ligi Europy Zachodniej staną już w przyszły weekend w Helsinkach podczas Helsinki International Porsche Horse Show (20-23 października 2016). W rankingu kwalifikacyjnym oczywiście pierwsze miejsce obejmuje obecnie Alberto Zorzi, ale Włoch ma na razie w planach udział w wielkim finale serii Longines Global Champions Tour w Dosze (Katar) oraz start na listopadowych zawodach w Weronie (kwalifikacje Pucharu Świata Ligi Europy Centralnej).
Tekst: MP