W stajni pojawiły się źrebięta, a może nawet są to już odsadki? W takim razie w tym sezonie czeka je pierwsze zetknięcie z pastwiskiem. Oto kilka porad dotyczących tego, jak powinno przebiegać pastwiskowanie młodych koni.
Pastwiskowanie młodych koni
Pierwsza wiosna naszej młodzieży to czas, kiedy przechodzą one na paszę pastwiskową. Powinniśmy dopilnować, aby odbywało się to stopniowo. Początkowo konie powinny przebywać na pastwisku przez dwie do trzech godzin. Roczniaki utrzymywane w systemie alkierzowym, które wracają na noc do stajni, należy rozetrzeć słomą i dokładnie oczyścić ich pęciny z błota, aby nie dopuścić do powstania grudy.
W tym okresie życia należy przyjrzeć się starannie ogierkom i zadecydować, które pozostawić do dalszej hodowli, a które wykastrować.
Roczne ogierki i klaczki oddziela się od siebie, tworząc dwie grupy. Umieszcza się te grupy w taki sposób, aby nie widziały się zarówno w stajni, jak również na pastwisku. Młode ogierki, widząc pasące się klacze, mogą bowiem zbierać się przy ogrodzeniu i wpatrywać się w nie bądź niespokojnie biegać wzdłuż ogrodzenia. Tracą w ten sposób duże pokłady energii i nie wykorzystują czasu spędzonego na pastwisku na odpas, a to może być powodem nieprawidłowego rozwoju. Może również dojść do ucieczki ogierków z pastwiska i przedwczesnego pokrycia klaczek. Przygotowując padoki dla młodzieży trzeba mieć to szczególnie na uwadze i zadbać o ich rozsądne rozmieszczenie oraz ogrodzenie.
Ruch to zdrowie
Oprócz ruchu, jaki młodzież sama sobie zapewnia na pastwisku, powinno się nakłaniać młode konie do dodatkowego ruchu w celu prawidłowego rozwoju umięśnienia oraz zwiększania pojemności płuc. Przymusowy ruch można zastosować na przykład w momencie przepędu koni na pastwisko, ale tylko do momentu lekkiego zapocenia się konia. Nigdy nie przemęczajmy źrebiąt! Ruch ma być jedynie gimnastyką.
Ruch u dwuletniego konia można zapewnić również poprzez spokojne lonżowanie. Na początku oprowadza się młodego konia po torze, jakim będzie się poruszał, a następnie stopniowo wydłuża lonżę. Najlepszym sposobem lonżowania młodego konia jest wykonywanie tego w asyście drugiej osoby. Należy lonżować konia na obie strony, aby umięśnienie rozwijało się równomiernie.
Podczas procesu układania młodych koni powinniśmy bazować na wzbudzaniu w zwierzęciu pozytywnych emocji i ciekawości poprzez zabawę. Powinniśmy spokojnie i cierpliwie z koniem budować partnerską więź, opierającą się na zaufaniu i wzajemnym zrozumieniu po to, aby cały proces układania konia przebiegał w bezstresowy sposób.
Do okresu odsadzenia źrebak powinien być oswojony z przeprowadzaniem zabiegów pielęgnacyjnych i spokojnie dać się prowadzić w ręku. Z biegiem czasu koń stanie się silniejszy i każda próba nieposłuszeństwa młodego konia może być dla nas groźna. Jeżeli nawiążemy ze źrebięciem odpowiednią więź w pierwszych miesiącach życia, na pewno ułatwi nam to zarówno dalszą pracę nad jego rozwojem, jak i przeprowadzenie pierwszego pastwiskowania.
Tekst: Klaudyna Prochowska