Szwajcarzy pokazali jak mocni są podczas drugiego spotkania Pucharu Narodów Longines Dywizji 1 w La Baule we Francji.
Piękne La Baule dla Szwajcarów!
Gospodarz parkuru Frederica Cottiera zapewnił niesamowite emocje zawodnikom i kibicom. Beat Mandli zapewnił swojej drużynie miejsce w rozgrywce i walkę o zwycięstwo. Jego drużyna zakończyła mecz z czterema błędami, dzięki czemu wyprzedziła włoską drużynę, która zaliczyła w sumie siedem punktów i uplasowała się na drugim miejscu. Belgia zakończyła dzień na trzecim miejscu z ośmioma błędami, tylko o jeden błąd przed Wielką Brytanią z dziewięcioma punktami.
Mistrzowie Longines FEI Jumping Nations Cup™ 2019 z Irlandii dzielili złoto ze Szwajcarami z wynikiem zerowym na półmetku, ale musieli zadowolić się piątym miejscem z 12 błędami w końcowej klasyfikacji, podczas gdy Meksyk, Holandia, Brazylia, Francja i Szwecja ustawiły się za nimi.
Na bezlitosnym torze Cottiera nie było czasu na odprężenie, ale 15 par koni i jeźdźców za pierwszym razem zdołało zachować czyste konto, a kiedy Irlandczycy i Szwajcarzy zapewnili sześć z nich, wspólnie przeszli do drugiej rundy.
Wielka Brytania i Włochy trzymały się ich blisko, mając tylko pojedyncze błędy czasowe na tablicy, podczas gdy Brytyjczycy stracili kontrolę, dodając osiem kolejnych, Włosi walczyli do samego końca. Spośród 10 krajów, które rywalizowały, Włochy są jedynym, który nie zakwalifikowały się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020.
Gdy zawodnicy ostatniej linii przyjęli swoją kolej, wydawało się, że Belgowie mogą skończyć z zaledwie czterema punktami na tablicy, aby utrzymać dobrą pozycję w rywalizacji, dopóki błąd Jensona van’t Meulenhofa Nielsa Brynseelsa nie podniósł tej liczby do ośmiu.
Jako przedostatni Mandli miał cały ciężar na swoich barkach. Nowicjusz, Eilian Baumann, po swoim otwarciu z Campari Z popełnił błąd na szeregu, podczas gdy Maddox Steve’a Guerdat’a Albfuehren popełnił błąd w obu elementach.
Martin Fuchs i Conner 70 wykonali jednak drugi spektakularny czys, więc gdyby Mandli zdołał pozostawić wszystkie drągi na miejscu, zagroził by pozycji swoich włoskich rywali. I zrobił to z łatwością ze swoją śliczną 13-letnią klaczą.
Wielki dzień
To był wielki dzień dla Michela Sorga, ponieważ było to jego pierwsze zwycięstwo od czasu przejęcia roli szwajcarskiego szefa drużyny.
„Po raz pierwszy przyjechałem do La Baule jako widz wiele lat temu i dla mnie marzeniem jest przybycie tutaj po raz pierwszy jako szef ekipy i odniesienie pierwszego zwycięstwa z moim zespołem!” – powiedział – „Beat miał dużą presję, ponieważ musiał zaliczyć przejazd na czysto, ale był fantastyczny! Był już bardzo dobry w St Gallen w zeszłym tygodniu.”