Higiena przede wszystkim!
Prawdopodobnie kolejną kwestią, z którą przyjdzie Wam się mierzyć we własnej głowie i sumieniu będzie kwestia higieny. Ten temat obarczony jest wieloma przesądami i mitami (tak, znowu!). Ryzyko jakiegokolwiek kontaktu z bakteriami, wirusami czy po prostu brudem, w przypadku koni jest równe temu, które może być udziałem Waszego dziecka w codziennym życiu w mieszkaniu, na ulicy czy w parku. Pamiętając o podstawowych zasadach higieny swojej i malucha zapewnisz Wam odpowiednią i wystarczającą ochronę. Zawsze miej ze sobą zestaw nawilżanych chusteczek odpowiednich dla małego dziecka aby móc wytrzeć swoje i jego rączki po tym jak skończycie np. głaskanie koni i zanim rączki powędrują na dłużej do buzi. Dostępne są również żele antybakteryjne do czyszczenia rąk, odpowiednie dla dorosłych i starszych dzieci. Jeśli tego zabraknie zawsze zostaje ciepła woda i mydło. Warto przygotować sobie torbę na wyprawy do stajni, która pomieści zapasowe pieluszki, środki higieniczne, butelkę, zapasowy smoczek (jeśli będziesz z nich korzystać), dodatkowy kocyk, wodę itp. Zorientuj się wcześniej gdzie ewentualnie możesz nakarmić albo przewinąć.
Pierwsza wizyta w stajni po porodzie
Kiedy mogę pojechać do konia po porodzie? Pora roku, w jakiej rodzisz dziecko, wydaje się tu kluczowym czynnikiem decyzyjnym. Nie bez znaczenia pozostaje też Twoja oraz dziecka kondycja fizyczna. Jeśli nie czujesz się pewnie, koń mieszka niedaleko, a Ty masz przy sobie pomocną dłoń – np. tatę dziecka bądź mamę – możesz zostawić przygotowany pokarm dla malucha i wybrać się samodzielnie w odwiedziny do stajni. Jeśli jednak tylko będziesz gotowa, nie wahaj się zabierać swoje maleństwo na wycieczki. Wbrew pozorom nie jest tak trudno zorganizować sobie odpowiednie warunki do karmienia i przewijania dziecka w stajni. Bardzo przydatna może okazać się chusta do noszenia malca, na pewno sprawdzi się wózek przystosowany do trudnych, leśno-łąkowo-błotnych nawierzchni, np. wyposażony w duże pompowane kółka; dzięki temu będziesz mogła zapewnić spacery kondycyjne całej Waszej trójce – sobie, dziecku i koniowi prowadzonemu na uwiązie.
Wycieczka do stajni
Na wycieczce do stajni przyda się chusta do noszenia dziecka i wózek przystosowany do trudnych nawierzchni. Zabierz torbę, w którą zapakujesz niezbędne środki higieniczne, nawilżane chusteczki, butelkę czy zapasowy smoczek. Pamiętaj o zapewnieniu sobie miejsca do karmienia i przewijania i dobrym, wygodnym ubranku.
Nie daj się porwać pułapce myślenia, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. W tym twierdzeniu tkwi jedynie ziarno prawdy. Twoje dziecko nie będzie szczęśliwe, jeśli będziesz spędzać długie godziny w stajni, a jednocześnie nie zadbasz o jego potrzeby. Dla malutkiego dziecka najważniejsze jest być z mamą, czuć jej bliskość, ciepło, jej zapach. Oczywiście pamiętaj też o jego podstawowych potrzebach fizjologicznych: pełnym brzuszku, suchej pieluszce, wygodnym, niekrępującym ruchów ubranku. Przygotuj torbę awaryjną i… hulaj dusza z maluchem po stajni!