Jak się okazuje, wierzchem można dostać się wszędzie – nawet na drogę szybkiego ruchu. W miniony weekend pijany jeździec na autostradzie w Kalifornii został zatrzymany przez przez policję.
Pijany jeździec na autostradzie
W ostatni weekend lutego na koncie California Highway Patrol na Twitterze pojawił się nietypowy wpis. Policjanci całkiem na poważnie przypominali w nim, że “nie, nie można jeździć konno po autostradzie”.
Ostrzeżenie pojawiło się wcześnie rano w sobotę, 24 lutego. Nad ranem tego dnia funkcjonariusze kalifornijskiego patrolu aresztowali mężczyznę, który pod wpływem alkoholu jechał konno po autostradzie numer 91 w Long Beach w Kalifornii (Stany Zjednoczone).
So a horse walks onto the 91 freeway…no joke. Rider arrested by CHP for DUI in the greater Long Beach area. Don’t put yourself, your beautiful animal, or others in danger of being killed in traffic. @CBSLA @NBCLA @KTLA @ABC7 @FOXLA @CNN @FoxNews @ABC @NBCNews @CBSNews @CHP_HQ pic.twitter.com/YdiL54ctvQ
— CHP Santa Fe Springs (@CHP_SFS) 25 lutego 2018
Sprawca całego zamieszania to 29-letni Luis Alfredo Perez, mieszkaniec miasta Placentia. Mężczyzna został zatrzymany około 1 w nocy, a podczas swojej nocnej przejażdżki dosiadał siwego konia. Wykonany tuż po zatrzymaniu test wykazał, że Perez był pod wpływem alkoholu (wynik jego testu krwi dwukrotnie przekraczał limit dopuszczalny w Stanach Zjednoczonych).
Siwek o imieniu Guera na szczęście nie doznał podczas tej niebezpiecznej eskapady żadnych urazów i został przekazany pod opiekę matki zatrzymanego mężczyzny niedługo po całym zdarzeniu.
No, you may not ride your horse on the freeway, and certainly not while intoxicated. #CHP pic.twitter.com/IQ09Qgeq4j
— CHP Santa Fe Springs (@CHP_SFS) 24 lutego 2018
“Nie narażajcie siebie, swoich pięknych zwierząt lub innych osób na niebezpieczeństwo na drodze” – apelowali przedstawiciele California Highway Patro już po zażegnaniu groźnego zdarzenia.
Tekst: Magdalena Pertkiewicz