Lonżowanie to rodzaj tańca z koniem. Aby miało ono sens musimy znać podstawy lonżowania. Dobry lonżujący powinien być w stanie z ziemi zrobić z koniem wszystko to, co jeździec zrobi w siodle. W ten sposób praca na lonży stanie się pełnowartościowym treningiem, który będzie procentował podczas jazdy. Błędy popełnione podczas lonżowania przełożą się na zdrowie i kondycję konia, nawet jeśli nie będziemy wiedzieli czemu.
Podstawy lonżowania – po co to komu?
Żeby jakakolwiek praca miała sens, przed przystąpieniem do niej musimy zadać sobie pytanie – po co to robimy? Jakie cele przyświecają nam, kiedy zabieramy się za lonżowanie konia? Jeśli chcemy tylko pozbyć się nadmiaru energii nadpobudliwego wierzchowca, lepiej wypuśćmy go na niewielki padok. Spowoduje to mniejsze szkody psychiczne i fizyczne.
Lonżowanie ma kilka podstawowych celów. Służy zapewnieniu koniowi odpowiedniej ilości ruchu, szkoleniu i wygimnastykowaniu. Przy tym zaznaczmy, że praca z ziemi ma zastosowanie właściwie dla każdego wierzchowca, niezależnie od uprawianej dyscypliny i poziomu zaawansowania jeździeckiego. W każdym przypadku postawimy sobie nieco inne jednostkowe cele i będziemy dążyć do ich realizacji.
Ważna intuicja
Lonżowania można się nauczyć. Jednak trzeba pamiętać, że jest to trudna praca, wymagająca skupienia i precyzji. Lonżujący powinien cechować się szeroką wiedzą ogólną dotyczącą koni, ich motoryki, biomechaniki, a także psychologii. Wiedzę można zdobyć, technikę – przyswoić. Jednak tym, co wyróżnia dobrego lonżującego, jest wyczucie i intuicja. Cechy te są pochodną długotrwałej obserwacji zachowania zwierząt, analizy wielu treningów, długotrwałej praktyki pod okiem osób, które potrafią na naszą pracę spojrzeć z zewnątrz i udzielić cennych wskazówek. Nic nie da nam równie wiele, co ćwiczenia, praktyka i obserwacja. Pamiętajmy o tym zawsze, i nie próbujmy wprowadzać w życie elementów, które znamy tylko z papierowego opisu, bez kogoś, kto może kontrolować prawidłowość naszego wykonania.
Wybieramy miejsce
Wybór miejsca, w którym prowadzimy lonżowanie, nie jest bez znaczenia. Najlepiej do tego celu nadaje się wydzielony lonżownik o średnicy 12-16 minimum, a do zajęć woltyżerskich 20 m. Musi on mieć odpowiednie podłoże, aby koń mógł poruszać się równomiernie. Istnieją też specjalne hale do lonżowania czy kryte lonżowniki. Ich zaletą jest, że chronią przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi i czynnikami rozpraszającymi konia z zewnątrz.
Podłoże, na którym lonżujemy, powinno nie być zbyt głębokie ani zbyt twarde, dawać kopytom odpowiednią przyczepność, być odpowiednio zadbane, tak aby na ścieżce wydeptanej przez konia nie pojawiała się charakterystyczna „rynna”. Idealny lonżownik powinien mieć podłoże lekko wznoszące się od środka do ścian.
Wyposażenie
Wyposażenie konia i lonżującego to dość istotny element sukcesu w lonżowaniu. Tylko dzięki odpowiedniemu wyposażeniu będziemy mogli prawidłowo oddziaływać pomocami, a co za tym idzie – komunikować się z naszym koniem. Jest to też nasza gwarancja bezpieczeństwa.
Lonżujący:
– bezpieczne obuwie, brak ostróg. Ostrogi mogłyby zaplątać się w koniec lonży, spowodować potknięcie i grozić upadkiem
– rękawiczki
– toczek, kask (w przypadku pracy z końmi niebezpiecznymi i ogierami)
Lonża:
– mocny, gładki, niewyślizgujący się materiał
– 7-8 m długości
– jeden koniec zaopatrzony w pętlę
– drugi koniec posiada karabińczyk lub zapięcie (niewskazany jest karabińczyk obrotowy)
Bat:
– biczysko o długości minimum 2 m, lekkie, giętkie
– wyważony – 1/3 uchwytu biczyska powinna ważyć tyle, co pozostałe 2/3 plus rzemień
– rzemień ok. 3m
Wyposażenie konia
Dobór sprzętu zależy od tego, jaki cel ma mieć nasze szkolenie, od cech konia, a także od doświadczenia szkoleniowca. Powinien ułatwiać, a nie utrudniać pracę, i nie powodować u konia oporów i usztywnień. Celem stosowania wszelkich wypięć jest osiągnięcie idealnej sylwetki konia – wszystkie „patenty”, które działają inaczej, powinny od razu zostać wyeliminowane z naszego ekwipunku.
Do pracy na lonży polecam ogłowie wędzidłowe, z dobrze dopasowanym, grubym wędzidłem. Wykorzystujemy wypinacze, wodze pomocnicze, pasy do lonżowania:
– wypinacze, wodze pomocnicze
– pas do lonżowania lub siodło
– kawecan
– ochraniacze lub owijki
Być jak tancerz
Lonżujący musi zachować się tak jak tancerz. Partnerka szybko zapamięta, jeśli partner był zbyt twardy w ruchach, szarpiący czy depczący po nogach. Jeśli będzie miękki w ruchach i delikatny, partnerka poproszona do tańca ponownie chętnie się zgodzi. Podobnie koń – doskonale zapamięta sobie każde szarpnięcie i przełoży się ono na jego zaufanie do ręki i chęć współpracy.
Tekst: Jan Ratajczak