Codziennie pomagają w patrolowaniu ulic Warszawy, ale zamiast czterech kółek mają… cztery kopyta! Policja konna w stolicy i jej praca zostały ostatnio podsumowane przez Urząd Miasta.
25 listopada na stronie internetowej Urzędu m. st. Warszawy pojawiło się rozliczenie pracy, którą do tej pory w 2016 roku wykonały konne patrole. Ulic stolicy na co dzień i od święta poza normalnymi patrolami pilnują także 23 konie.
Gdzie można je spotkać? Zazwyczaj pełnią służbę na terenach, które są trudno dostępne dla patroli zmotoryzowanych. Policję konną Warszawiacy mogą napotkać w Ogrodzie Saskim, w parkach im. Traugutta, Moczydło, Skaryszewskim, im. Sowińskiego, Bródnowskim, w Lasku na Kole, na Podzamczu oraz bulwarach wiślanych. Czasami patrolowane są także Łazienki i Las Kabacki. Policyjne konie biorą również udział w akcjach poszukiwawczych oraz zabezpieczaniu imprez masowych i zgromadzeń publicznych.
Policja konna w stolicy w 2016 roku
Jak podaje Urząd m. st. Warszawy, przez trzy kwartały tego roku patrole konne podjęły aż 833 interwencji. Podczas nich policjanci wystawili około 500 mandatów oraz pouczyli 561 osób. Przy tym wylegitymowali 1108 osób, a zatrzymanych zostało sześć.
A ile kosztuje policja konna w stolicy? Policyjne konie są kupowane i utrzymywane dzięki samorządowym funduszom. Od roku 2007 miasto stołeczne Warszawa przeznaczyło na zakup koni dla Komendy Stołecznej Policji 331 tys. zł, a na ich utrzymanie 5,3 mln zł – możemy przeczytać na stronie Urzędu. W samym 2017 r. natomiast na utrzymanie koni policyjnych ratusz planuje przekazać 600 tys. zł.