Klucz to konsekwencja
Jeżeli chcecie stosować taki system nagród i presji, powinniście robić to konsekwentnie. Koń musi mieć świadomość tego co robicie, a nie zgadywać czy akurat ten ruch był zrobiony specjalnie, czy był przypadkowy. Na koniu nic nie może się dziać losowo – to doprowadzi do tego że przestaniecie być przez konia traktowani poważnie i stracicie szanse na uzyskanie lekkości działania pomocy.
Najważniejsze w treningu koni jest prawidłowe ocenienie, kiedy koń się troszkę stresuje, kiedy boi się tak bardzo, że przestaje już racjonalnie myśleć, a kiedy po prostu nie zwraca na nas uwagi. Tylko poprzez zdobywanie doświadczenia jesteśmy w stanie odróżnić te stany, ale ich określenie zasadniczo definiuje styl pracy i podejście do konia. Straszenie przerażonego konia może doprowadzić do nieszczęścia, ale uspokajanie konia, który w ogóle nas nie szanuje jest równie groźne. Warto zrobić eksperyment i zapamiętać parę prawidłowości.
Pamiętaj! Jeśli chcesz spędzać czas z koniem na swoich zasadach, musisz wprowadzać je od początku i konsekwentnie stosować!
Jeżeli Wasz koń po Was przechodzi to nie możecie się wycofywać i schodzić mu z drogi. Jeżeli tak zrobicie to właśnie zaakceptowaliście zasady gry narzucone przez konia. W takiej sytuacji możecie użyć czegokolwiek, co macie pod ręką, żeby odpędzić od siebie konia. Jeżeli chcecie spędzać z koniem czas w porozumieniu, ale na Waszych zasadach, to musicie je wprowadzać od początku i konsekwentnie je stosować. Z takim koniem powinniście być zdecydowani i wręcz wchodzić w strefę konia. Jeżeli zawracacie, to najlepiej robić to w prawo „na konia”. Wasze ruchy powinny być szybsze, bardziej zdecydowane.
W drugiej strony może się zdarzyć sytuacja, kiedy koń będzie tak przerażony samą Waszą obecnością, że przy każdej próbie podejścia do niego będzie uciekał spanikowany. Jeżeli już tak się stanie to gonienie go i wołanie po imieniu nie spowoduje, że przekonamy go tego, żeby jednak z nami został. Pracując z takim koniem powinniście go ośmielać w stosunku do siebie, dawać mu trochę swojej przestrzeni. Jeżeli zawracacie, to najlepiej robić to w lewo „na siebie”. Powinniście zachowywać się spokojniej, bardziej przewidywalnie.
Dlatego tak bardzo ważne jest wyczucie konia i wyczucie czasu – kiedy i na jak dużo możemy sobie pozwolić. Cały czas balansujemy na granicy pewnych emocji które odbiera koń.