Z końmi nie ma lekko – jak na złość dość często pojawiają się nowe ślady po ugryzieniach albo drobne ranki. Zdarzają się też poważne zranienia u koni, czyli takie, którymi właściciel sam nie da rady się zająć. Ale w jakich konkretnie wypadkach pomoc weterynarza jest niezbędna?
Poważne zranienia u koni
Po lekarza weterynarii należy zadzwonić, jeżeli:
- w ranie nadal znajduje się ciało obce – zdarza się to szczególnie w przypadku ran kłutych; jeżeli w zranieniu nadal znajduje się nawet drobny obiekt, którego nie da się łatwo usunąć, pomoc weterynarza jest niezbędna;
- rana jest duża i poszarpana – w takich wypadkach często kawałek lub nawet płat skóry zwisa obok; samemu właściciel może sobie nie poradzić z tak trudnym zadaniem;
- występuje intensywne krwawienie – jeżeli nie udało Ci się opanować krwawienia ze świeżej rany, nie czekaj; lepiej od razu zadzwonić do specjalisty i poprosić o pomoc lub radę;
- rana jest bardzo zanieczyszczona – odkażenie skaleczenia to kluczowa kwestia, ale jeżeli nie możesz sobie z tym poradzić w żaden ze znanych Ci sposobów lub gdy rana znajduje się w trudno dostępnym miejscu, warto zwrócić się o pomoc i zapobiec ewentualnym komplikacjom;
- rana jest bardzo rozległa lub bardzo głęboka – niestety, nie z każdym przypadkiem właściciel jest w stanie sobie poradzić; nieszczęścia chodzą po koniach, więc jeżeli rana jest bardzo poważna i głęboka, lepiej zadbać o nią z pomocą specjalisty.
- koń nie był zaszczepiony na tężec – przy koniach utrzymanie rany w czystości jest bardzo trudne, a zazwyczaj jest ona zanieczyszczona już na samym początku; dlatego jeżeli koń nie był szczepiony na tężec (poważną chorobę zakaźną przyranną), wizyta weterynarza jest niezbędna!
MP