Głośna muzyka, silne i zwinne konie, odważne drużyny – tak w skrócie opisać można powożenie na Cavaliadzie Poznań 2017. Kto tym razem okazał się najlepszy? My już wiemy!
Powożenie na Cavaliadzie Poznań 2017
W zeszłym roku podczas Cavaliady w Poznaniu Halowy Puchar Polski w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi świętował swój wielki powrót po latach przerwy. Wówczas w pierwszej odsłonie cyklu triumfował Piotr Mazurek powożący drużyną gniadoszy. Tym razem rywalizacja potoczyła się podobnie – tak jak i w zeszłym roku zawodnik SLKS Książ wyjechał do dekoracji jako zwycięzca poznańskiej odsłony powożenia.
Podczas drugiego i jednocześnie finałowego konkursu powożenia na Cavaliadzie w Poznaniu nie zabrakło emocjonujących momentów, a wszystkie ekipy z zawziętością walczyły o jak najlepsze wyniki. Niestety, czasem szybkie tempo i widowiskowa jazda kosztowały ekipy błędy.
Zwycięzca startujący z końmi Jaśmina, Blziard, Inwencja i Pelop ukończył start z czasem 140,68 s i 5 punktami karnymi.
W decydującym przejeździe pomyłek nie ustrzegli się m.in. także Bartłomiej Kwiatek, który z Aromatem, Imbredem, Renesansem i Rodosem ukończył przejazd z czasem 146,34 s i 10 pkt za błędy. Z takim wynikiem zespół ten zajął miejsce drugie. Trzecia pozycja należała natomiast do Adriana Kostrzewy powożącego urodziwymi lipicanami: Favorym, Maestro, Pluto i Pegasusem. Dla reprezentanta KS Idmar Krajkowo drugi start zakończył się z czasem 155,73 s i 10 punktami za błędy.
Przed najlepszymi powożącymi jeszcze dwa spotkania tzw. “czwórek”, ale dopiero po Nowym Roku – podczas Cavaliad w Lublinie i Warszawie!
Tekst: Magdalena Pertkiewicz