Przed nami już przedostatni weekend sezonu. W jego trakcie, w aż ośmiu gonitwach zobaczymy młode konie, a najważniejszymi sprawdzianami będą pozagrupowe biegi kategorii B – Nagroda Nemana dla dwuletnich folblutów i Baska dla trzylatków czystej krwi.
Przedostatni weekend sezonu 2020 na Służewcu
Tegoroczna odsłona biegu o Nagrodę Nemana będzie miała mocnego faworyta w postaci Gryphona. Ogier startował ostatnio z czołówką rocznika w Nagrodzie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zajmując czwartą lokatę z niewielką stratą do trójki liderów rocznika. W tej stawce zdecydowanie wyróżnia się wynikami. Styl wygranej w debiucie klaczy Zireael musiał zrobić wrażenie na kibicach wyścigów. Jeśli słaby występ w Cardei był tylko wypadkiem przy pracy, może powalczyć z faworytem. Grono zwolenników będzie miał też jedyny reprezentant polskiej hodowli – poprawiający się z każdym startem Islamabad.
Start do Nagrody Nemana w niedzielę o 12:30
W przypadku trzyletnich arabów startujących w Nagrodzie Baska, faworytem będzie niepokonany w dwóch startach Rasmy Al Khalediah. Choć jego wygrane były bezapelacyjne, tym razem trafił na zdecydowanie mocniejszych rywali i na pewno w Baska czeka go poważny test, zwłaszcza, że ogier pauzował kilka miesięcy z powodu kontuzji. Polskiej hodowli Alsahr
i Eksuperans TR doczekały się po kilku startach wygranych, a klacze Hadjar i Heredia pokazały już, że potrafią się ścigać. Czy konkurencja postraszy faworyta, czy może Rasmy zakończy sezon z trzecim zwycięstwem?
Start do Nagrody Baska w niedzielę o 11:00
Sobotnie imienne gonitwy I grupy także są przeznaczone dla młodych koni. Nagroda Koheilana I zgromadziła na starcie ciekawą stawkę, z mocną trójką „Al Khalediahów” w roli głównej.
Z kolei rozgrywana pół godziny później Nagroda Upsali sprawdzi stawkę dwuletnich klaczy polskiej hodowli na dystansie 1400 metrów.
Chociaż pierwsze i drugie miejsca w czempionatach jeźdźców i trenerów są już „rozdane”, toczy się zacięta walka o ostatnie miejsce na podium. W klasyfikacji jeźdźców tą samą liczbę wygranych – 33, mają Stefano Mura i Sanzhar Abaev. Trzech wygranych gonitw brakuje do tej dwójki znajdującemu się na piątym miejscu Konradowi Mazurowi. W klasyfikacji, dzięki dwóm wygranym odniesionym w środę na Partynicach, Michał Borkowski o jedno oczko wyprzedza obecnie Krzysztofa Ziemiańskiego. Można się jednak spodziewać, że w obie dwudniówki
w Warszawie, więcej okazji do „zapunktowania” będzie miał trener ze Służewca.