Puchar Świata 2018 w powożeniu w Lipsku zakończył kwalifikacje tej serii. Siedmiu zawodników walczyło o ostatnie punkty przed wielkim finałem w Bordeaux.
Puchar Świata 2018 w powożeniu w Lipsku
Równo za tydzień w Bordeaux we Francji rozpocznie się wielki finał Pucharu Świata w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi. Zanim jednak najlepsi powożący i ich ekipy zaczęli przygotowania do decydującego starcia, musiało odbyć się jeszcze ostatnie spotkanie kwalifikacyjne. Miało ono miejsce w Lipsku na zawodach Partner Pferd, gdzie w dniach 18-21 stycznia zespoły pod wodzą gwiazd powożenia walczyły o ostatnie punkty liczące się w rankingu serii.
Na niemieckiej arenie po zwycięstwo pomknął Szwajcar Jerome Voutaz, startujący z końmi Belle du Peupe, Eva III, Folie Des Moulins i Leny. Po piętach deptali mu jednak belgijski zawodnik Glenn Geerts oraz australijska gwiazda powożenia, Boyd Exell. Ostatecznie, zajęli oni kolejno drugie i trzecie miejsce.
Konkurs w Lipsku wyłonił uczestników finał. Dostało się do niego sześciu zawodników, którzy w tym sezonie rozgrywek zdobyli najwięcej punktów kwalifikacyjnych. Są to: Australijczyk Boyd Exell, Szwajcar Jérôme Voutaz, trio Holendrów: Ijsbrand Chardon, jego syn Bram Chardon i Koos de Ronde oraz Belg Glenn Geerts. Ponadto z dziką kartą starować będzie reprezentant gospodarzy zawodów, Benjamin Aillaud.
Kto tym razem sięgnie po powożeniowe trofeum Pucharu Świata? To okaże się już w najbliższy weekend!
Tekst: Magdalena Pertkiewicz