Takiego przebiegu zdarzeń nikt się nie spodziewał! Puchar Świata 2018 w skokach w Zurychu wygrała młoda amazonka ze Szwecji.
Puchar Świata 2018 w skokach w Zurychu
11 konkurs kwalifikacyjny zaliczany do Ligi Europy Zachodniej Pucharu Świata w skokach przez przeszkody zakończył się niemałą niespodzianką! Wygrała go bowiem nowicjuszka pucharowej rywalizacji – Stephanie Holmén.
Jak twierdzą sami organizatorzy zawodów, 27-letnia zawodniczka ze Szwecji “rozświetliła w niedzielę, 28 stycznia świat skoków przez przeszkody”. Młoda amazonka na parkurze w Zyruchu (Szwajcaria) pokonała w rozgrywce aż 13 innych duetów światowej klasy, dostarczając tym samym publiczności i uczestnikom niezwykłych emocji aż do samego końca konkursu.
Młoda Szwedka na co dzień trenuje pod okiem Pedera Fredricsona, aktualnego Mistrza Europy i srebrnego medalisty z Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. W czerwcu zeszłego roku rozpoczęła starty na 12-letniej klaczy Flip’s Little Sparrow. To właśnie na tym koniu pojechała ona w miniony weekend po swoje wielkie zwycięstwo w Zurychu.
Dla Holmén był to dopiero drugi raz, kiedy brała udział w konkursie zaliczanym do Pucharu Świata. Niemniej jednak na drugie miejsce zepchnęła ona samego Piusa Schwizera, który w rywalizacji tej startował na klaczy About a Dream. Trzecie miejsce zajął natomiast Kevin Staut dosiadający 12-letniego ogiera Silver Deux de Vitron HDC. Francuzowi, który jest już pewny swojego udziału w wielkim finale, udało się utrzymać na pozycji lidera w rankingu generalnym serii.
Tekst: Magdalena Pertkiewicz