Niezwykły prezent świąteczny otrzymał oddział straży pożarnej w Norfolk od Redwings Horse Sanctuary (schronisko dla koni Redwings). Jest to… przyczepa, w której będzie mógł podróżować ich koń, Randy. Tylko że Randy nie jest zwykłym koniem…
Poznajcie Randy’ego!
Randy dołączył do oddziału ratunkowego straży pożarnej brytyjskiego hrabstwa Norfolk w 2010 roku. Ma ok. 120 cm wzrostu i waży 200 kilogramów. Jest maści palomino – izabelowatej – i odgrywa niezwykle istotną rolę dla wszystkich koni, które w Norfolk mogą stać się ofiarami wypadków drogowych, pożarów czy wymagają ratunku z innych powodów. Randy jest… manekinem, na którym ratownicy uczą się udzielania koniom pierwszej pomocy. Trenują z nim ratowanie koni, które zaklinowały się w rowach czy w okolicach rzek. W Wielkiej Brytanii takich wypadków zdarza się dużo, ze względu na specyfikę chowu koni w tym kraju.
Randy ma w sobie też coś z aktora – chętnie bierze udział w różnego rodzaju akcjach edukacyjnych. Ratownicy demonstrują z jego pomocą, jak wygląda pomoc koniowi i jakie trudności może ze sobą nieść.
Transport? Trudna sprawa!
Do niedawna transport Randy’ego z miejsca na miejsce odbywał się starą przyczepą, należącą do straży pożarnej. Dziś, dzięki prezentowi od Redwings Horse Sanctuary, manekin może podróżować w specjalnie dla niego przygotowanej… przyczepie dla koni.
“Randy to nasz jedyny manekin” – tłumaczy Jennie Schamp ze straży pożarnej w Norfolk – “a mamy kilka zespołów, które muszą regularnie z nim trenować. Dlatego bardzo ważne jest dla nas, żeby móc go regularnie transportować w sposób bezpieczny dla niego, dla nas i dla ruchu drogowego”. Randy jest nie tylko pełnowymiarowym modelem konia, ma też w pełni ruchome stawy i zastąpienie go byłoby trudne i kosztowne.
“Straż pożarna nie dysponuje budżetem przeznaczonym na ratowanie zwierząt” – tłumaczy Perry Smith, technik ze straży w Norfolk – “więc kiedy przyczepa, w której do tej pory podróżował Randy, uległa uszkodzeniu i nie mogła być dalej użytkowana, nie mieliśmy jak sami sobie poradzić. Napisaliśmy o tym na naszym profilu na Facebooku, żeby zobaczyć, czy ktoś z naszych fanów nie zechciałby pomóc nam w znalezieniu rozwiązania. Wtedy zadzwonili do nas pracownicy Redwings”. Organizacja zdecydowała się udostępnić Randy’emu profesjonalny środek lokomocji!
Prezent od Redwings Horse Sanctuary
Redwings Horse Sanctuary powstało w 1984 roku i jest największym w Wielkiej Brytanii ośrodkiem-schroniskiem dla koni, gdzie schronienia szukają konie, kuce, osły i muły. W różnych ośrodkach należących do organizacji oraz z nią związanych przebywa aktualnie ok. 2 tys zwierząt.
Szefowa schroniska, Lynn Cutress, osobiście uczestniczyła w przekazaniu przyczepy i skorzystała z okazji, żeby poznać Randy’ego osobiście. “Jest wspaniały i pełni niezwykle ważną rolę w szkoleniu ratowników” – powiedziała. “Nie tylko udostępnimy mu przyczepę, ale też zapraszamy go na emeryturę, kiedy Randy się na nią zdecyduje!” – dodała.
Ekipa z Redwings wspiera straż pożarną także na inne sposoby. Prowadzą kursy dotyczące psychologii i zachowania koni. “Ćwiczenia z prawdziwymi, żywymi końmi są bardzo istotne dla naszych zespołów” – komentuje Perry Smith. “Możemy nie tylko nauczyć się podstaw obsługi koni, ale zdobywamy dużą wiedzę dotyczącą ich języka ciała, także w sytuacjach awaryjnych. Dzięki temu możemy lepiej udzielać pomocy koniom, jednocześnie zapewniając sobie bezpieczeństwo” – dodał.
Tekst: ADM, mat. prasowe Redwings Horse Sanctuary