Mówi się, że kochanego ciała nigdy za wiele, jednak w przypadku koni nie zawsze jest to prawda. Kiedy za gruby koń powinien przejść na dietę? I jak to zrobić?
Za gruby koń
Nadwaga może być bardzo niebezpieczna dla końskiego zdrowia i powodować szereg chorób. U zbyt obfitego konia jako pierwszym dostaje się stawom i plecom. Wraz z coraz większym obciążeniem mogą pojawić się problemy z układem ruchu. Dlatego jeżeli nasz podopieczny coraz bardziej przypomina kulę, to należy jak najszybciej zainterweniować i wprowadzić zmiany w jego menu.
Trzeba przyznać, że niektórzy właściciele gorzej znoszą przejście na dietę ich koni, niż one same. Nie mówiąc o tym, że trudno pogodzić im się z faktem, że ich ukochany wierzchowiec waży nieco za dużo. Średnio raz w tygodniu załamują ręce nad spodziewaną śmiercią głodową swojego rumaka. Sama do nich należę, a raczej należałam, więc wiem, o czym mówię. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że kiedy jest się u konia prawie codziennie, trudno jest zauważyć, kiedy zmienia się w pączka.
Dlatego łatwiej jest oburzać się na delikatne uwagi, że nasz zwierzak zaczyna ważyć odrobinę za dużo. Otrzeźwienie przychodzi czasami dopiero wtedy, kiedy wraca się do stajni po dłuższej przerwie i na miejscu swojego ukochanego konika widzi się mały puchaty baleron, któremu łatwiej jest toczyć się, niż biegać. To znak, że trzeba wziąć sprawę w swoje ręce.
Jednak zanim w panice zaczniemy obcinać naszemu koniowi całe jedzenie, które ma, lepiej usiądźmy, weźmy kilka głębokich wdechów i skonsultujmy się ze specjalistą. Sami możemy narobić więcej szkody niż pożytku i wpędzić naszego biedaka ze skrajności w skrajność.
>Jeżeli chcemy zrobić z naszej kluski końskiego Adonisa zacznijmy przede wszystkim od zwiększenia mu dawki ruchu. To najlepsza i najzdrowsza opcja odchudzania. Oczywiście tutaj także nie można przesadzić. Jeżeli nie jesteś pewien, o ile możesz zwiększyć obciążenie pracą, to porozmawiaj ze swoim trenerem i wspólnie ustalcie odchudzający plan treningowy.
Właściciele często mają tendencję do zaczynania całego procesu od niewłaściwej strony i zamiast zapewnić koniowi dodatkowy ruch natychmiast obcinają mu dawki pożywienia. Kolejnym błędem jest ograniczanie wierzchowcom dostępu do siana. Bez paszy objętościowej schudnie wprawdzie bardzo szybko, jednak może mieć to bardzo przykre konsekwencje zdrowotne. Przede wszystkim dla układu pokarmowego, który bez stałych dawek siana lub słomy jest narażony na wystąpienie wrzodów żołądka i innych dolegliwości. By uniknąć tego typu problemów dobrze jest porozmawiać z końskim dietetykiem. Taka konsultacja nie tylko umożliwi nam ustalenie dawek potrzebnych do odchudzenia naszego wierzchowca , lecz także pozwoli dobrać taką paszę, po której nie będzie on głodny.
Nie martwcie się – odchudzanie konia wbrew pozorom może być przyjemne i w miarę bezproblemowe dla obu stron. Jak zawsze także i tutaj umiar i odpowiednie podejście. Jeżeli będziecie robić to przy wsparciu specjalistów, to ani się obejrzycie, a zamiast pulchnego kucyka będziecie mieć znowu rasowego sportowca, który zachwyca swoją kondycją.
Tekst: Judyta Ozimkowska