fot. Wikimedia CommonsSaut Hermès 2018 odbywa się pod znanym szklanym sklepieniem Grand Palais od 16-18 marca. Wiemy już kto triumfował podczas sobotnich konkursów. Australijska zawodniczka Edwina Tops-Alexander i Irlandczyk Bertram Allen zostali królową i królem w Grand Palais, wygrywając dziewiątą edycję Le Saut Hermès, konkurs dla par mieszanych wysokości 160 cm w dwóch rundach.
Saut Hermès 2018 – kto najlepiej startował w sobotnich konkursach?
Para wygrywała już po pierwszej rundzie, dwa czyste przejazdy dały im 5 punktowe prowadzenie. Kolejną parą za nimi była Szwedka Malin Baryard-Johnsson i Francuz Kevin Staut.
Edwina Tops-Alexander, która zwyciężyła ubiegłoroczne Grand Prix Hermès, po raz drugi pokonała parkur bezbłędnie, tym razem w najlepszym czasie 50,88 s. 22-letni Allen drugą rundę ukończył z 4 punktami karnymi na koncie dosiadając Christy Jnr. Wspólny wynik okazał się być wystarczającym, aby zwyciężyć w konkurencji.
“To bardzo ekscytujący konkurs! Oczywiście Edwina bardzo ułatwiła mi pracę dwoma czystymi przejazdami. Ale mogłem sobie pozwolić na maksymalnie jeden błąd, jeśli chcieliśmy wygrać. Jestem taki szczęśliwy! Mój 9-letni koń wciąż jest nowicjuszem w tej rangi konkursach, wciąż się uczy, także jestem z niego bardzo zadowolony!” – komentował Bertram Allen konkurs dla par.
“Jestem w siódmym niebie! Wygrać Le Saut Hermès w rok po wygranej Grand Prix Hermès i po długiej przerwie w związku z narodzinami córki sprawia, że jestem ogromnie szczęśliwa.” – mówiła Edwina Tops-Alexander.
Z łączną liczbą 4 punktów karnych para wyprzedziła Malin Baryard-Johnsson na H&M Cue Channa i Kevina Stauta dosiadającego Silver Deux de Virton*HDC. Na trzecim miejscu konkurencję ukończyli Francuzka Margaux Bost na As de Papignies – w zeszłym roku także ukończyła konkurs na trzeciej pozycji – i Cedric Agnot na Talent des Moitiers.
Prix du 24 Faubourg 2018
Drugi rok z rzędu kibice mogli oglądać Prix du 24 Faubourg – konkurs szybkości z dziesięcioma przeszkodami wysokości 160 cm.
Patrice Delaveau na Vestale de Mazure HDC jako jedyny ukończył przejazd poniżej 44 sekund, a dokładniej w czasie 43,77 s, zdobywając 65 punktów. Swoim zwycięstwem zakończył dzień konkursów w Grand Palais.
W konkursie brało udział 33 zawodników. Patrice startował jako czwarty i jak sam mówił – konkurs trwał bardzo długo, przez cały jego czas bardzo liczył, że wciąż zostanie w czołówce.
“Dziś wielu zawodników mogło nas pokonać, szczególnie pod koniec konkursu. Z 33 zawodników przynajmniej 25 mogło wygrać! Podjąłem spore ryzyko by wygrać i też popełniłem kilka błędów, wiec to był dla mnie naprawdę szczęśliwy dzień!” – komentuje Patrice Delaveau.
Drugi na podium stanął Felix Hassmann, dosiadając Balzaci osiągnął czas 44,42 s. Philipp Weishaupt ukończył na trzecim miejscu z Belo Horizonte.
Wcześniej tego dnia podczas Prix GL Events wyniki były odwrócone. Felix Hassmann zwyciężył dosiadając Cayene WZ. Tuż za nim na drugiej tym razem pozycji uplasowali się Patrice Delaveau na Vestale de Mazure HDC. Na trzecim stopniu podium stanął reprezentant Niemiec Marcus Ehning z Calanda 42.
Tekst: Informacja prasowa, Małgorzata Zbierska
