Serpentyna w kłusie to pozornie proste ćwiczenie. Prawdopodobnie każdy jeździec, niezależnie od poziomu i rodzaju wyszkolenia, miał okazję chociaż raz w życiu się z nim zmierzyć. Jest to element tylko na pozór łatwy, dlatego też często może się nam jedynie wydawać, że wykonujemy go poprawnie.
Jak wygląda serpentyna?
Serpentyna to sekwencja łuków wykonywanych na całej szerokości ujeżdżalni i scalających się w „wężyk”. Rozpoczyna się ona i kończy na krótkich ścianach – w punktach C i A. W konkursach ujeżdżenia występuje w klasie L oraz P, a także w programach dla koni 4- i 5-letnich.
Serpentyna to ćwiczenie o działaniu rozluźniającym lub zbierającym. Jeździec powinien zwracać największą uwagę na to, czy koń prezentuje zarówno odpowiednie wygięcie podczas wykonywania łuków serpentyny, jak i poprawne wyprostowanie w trakcie zmiany stron. W trakcie tego ćwiczenia należy także kontrolować, czy nasz wierzchowiec nie wypada łopatką na zewnątrz.
Serpentyna w kłusie
Jeśli jeździec chce, by wykonywana przez niego serpentyna była poprawna, a praca na niej dawała właściwe efekty, konieczna jest wcześniejsza, sumienna jazda na łukach. Tylko jeździec ze stabilnym, „skrętnym” dosiadem oraz koń zdolny do prawidłowego wygięcia zgodnego z linią łuku, będą w stanie właściwie pracować na serpentynie. O ilości i wielkości łuków w serpentynie decyduje stopień wyszkolenia jeźdźca i konia, a także rozmiar placu.
W przypadku jazdy na młodych koniach polecam stopniowe wprowadzanie coraz większej ilość łuków. „Surowy” koń nie ma bowiem wystarczająco wypracowanej równowagi, by dobrze radzić sobie na małych łukach. Podczas wstępnego treningu młodego konia spokojnie wystarczy praca na serpentynie o 2 lub 3 zakrętach. Podobnie jest w przypadku jeźdźców o niższym stopniu zaawansowania. Najpierw powinni oni trenować na „wężyku” o mniejszej skali trudności – od 2 do 4 łuków. Gdy będą już potrafili wystarczająco panować nad swoim ciałem, czyli równowagą, podczas zmian kierunków, elastycznością /”skrętnością’’ dosiadu oraz prowadzeniem konia po idealnej „mapie”, możliwe będzie zwiększenie trudności tego ćwiczenia. Serpentyna w kłusie to także jeden z elementów w programach, które muszą zaprezentować juniorzy młodsi podczas OOM. Jest to świetny sprawdzian, czy młody jeździec panuje nad swoim wierzchowcem i jest w stanie przeprowadzić go po idealnym rysunku, prezentując przy tym właściwie zgięcie, elastyczność i wyprostowanie dosiadanego konia.
W przypadku bardziej zrównoważonych wierzchowców i zaawansowanych jeźdźców, których dosiad jest już na tyle elastyczny i rozluźniony, by właściwie oddziaływać na konia podczas pracy na łukach, możliwe jest wykonywanie serpentyny o dowolnej ilości łuków. Można ją także dowolnie urozmaicać poprzez dodawanie kolejnych elementów. W ten sposób proste ćwiczenie przeradza się w temat-rzekę. Już niedługo przedstawimy pomysły na to, jak urozmaicić trening z serpentyną!
Tekst: Aleksandra Szulc, mistrzyni Polski w ujeżdżeniu