Organem, który ma najtrudniej w czasie wiosny i lata, jest zdecydowanie końska skóra. Powstające na niej swędzące bąble i bolące opuchlizny sprawiają, że życie konia potrafi być w tym czasie bardzo uciążliwe. Na szczęście w tych trudnych chwilach można trochę ulżyć naszym podopiecznym z pomocą…
Sposoby na ukąszenia przez owady
Na kłopoty – cebula
To warzywo dzięki zawartym w nim olejkom eterycznym potrafi naprawdę zdziałać cuda! Działa przeciwświądowo i pomaga zmniejszyć powstałe na skórze bąble. Cebula ma na tyle wszechstronne zastosowanie, że działa zarówno w formie surowej, jak i przegotowanej. W pierwszym przypadku należy ją obrać i pokroić na bardzo grube plastry, które następnie należy przyłożyć w miejsce ukąszenia i trzymać od dziesięciu do piętnastu minut. Jeżeli świąd nie ustępuje powtórzyć czynność.
Na ugryzione miejsca, gdzie możemy zastosować bandaż lub inny opatrunek, można wypróbować okład z gotowanej cebuli. W tym celu należy i ugotować ją w małej ilości wody, aż do uzyskania pełnej miękkości. Następnie należy rozgnieść ją na gęstą papkę, przełożyć spuchnięte miejsce i obwiązać gaża i bandażem. Opatrunek należy zdjąć po 10 minutach.
Moc rumianku
To niepozorne zioło ma naprawdę fantastyczny wpływ na skórę. By się o tym przekonać, w pierwszej kolejności trzeba zaparzyć rumianek i poczekać, aż zupełnie ostygnie. Następnie należy zamoczyć w nim czysty ręcznik lub gazik i przyłożyć na bolące lub opuchnięte miejsce. Okłady warto kontynuować aż do zniknięcia świądu i opuchlizny. Warto wcześniej sprawdzić na małym fragmencie skóry, jak nasz koń reaguje na to zioło.
Egzotyczny sprzymierzeniec
W walce z wszelką opuchlizną, swędzeniem i ranami doskonale sprawdzi się także aloes. Oczywiście przykładanie tej dość kolczastej rośliny mogłoby sprawić małe trudności. Na szczęście na rynku dostępne są specjalne żele, które naniesione na miejsce ugryzienia łagodzą świat i wszelkie stany zapalne. Należy szukać preparatów, które zawierają stuprocentowy ekstrakt z tej rośliny, bez żadnych zbędnych dodatków mogących uczulić naszego konia. Żelu nie trzeba zmywać, po aplikacji bez problemów można go zostawić na skórze zwierzęcia.
Zimna pomoc
Na opuchliznę po ugryzieniu owadów dobrze działa także worek z lodem. Oczywiście przed aplikacją na skórę należy go wcześniej owinąć w czystą ściereczkę. Inaczej ryzykujemy, że naskórek zostanie uszkodzony przez bezpośrednie działanie zimna. Warto jednak, by lód miał jedynie działanie wspomagające, a nie zastępował całej pomocy po ugryzieniu.
Niezależnie od zastosowanego sposobu należy bacznie obserwować konia Jeżeli opuchlizna nie schodzi lub się powiększa, a świąd nasila się, to konieczna jest interwencja lekarza weterynarii. Może się okazać, że nasz podopieczny ma alergię i potrzebuje leków.
Tekst: Judyta Ozimkowska