Chociaż na zewnątrz panuje nieprzyjemny chłód, to temperatura w stajni zimą nie powinna być znacząco wyższa. Czy wiesz, dlaczego?
Temperatura w stajni zimą
Konie żyjące na wolności są w stanie przystosować się do bardzo niskich temperatur. Nie znaczy to jednak, że powinniśmy testować wytrzymałość swoich wierzchowców, od pokoleń mieszkających w stajniach i komfortowych warunkach. Koń potrafi wytrzymać mrozy sięgające nawet do -35°C. Błędem byłoby jednak założenie, że zimą – podobnie jak to czynimy w swoim przypadku – powinniśmy zadbać o wysoką temperaturę w stajni.
Przyjmuje się, że różnica temperatury między wnętrzem budynku a powietrzem na zewnątrz nie powinna przekraczać 3°C. W przeciwnym razie może dochodzić do skraplania się pary wodnej wewnątrz budynku. Sytuacja taka sprzyja z kolei szybkiemu rozwojowi grzybów i pleśni. Duża wilgotność powietrza, mokra ściółka, podłoga oraz ściany mogą być też przyczyną zwiększonej utraty ciepła u koni.
W sytuacji, gdy panuje niska temperatura i wysoka wilgotność powietrza w budynku, dochodzi do rozprzestrzeniania się grzybów i drobnoustrojów chorobotwórczych. To może może mieć wpływ na obniżenie odporności zwierząt.
Na okres zimy konie często zostawiane są na głębszej ściółce, aby nie były narażone na nadmierną utratę ciepła, w szczególności, gdy podłożem w boksie jest beton, a nie klepisko lub drewno. Powinno się wówczas dopilnować, aby taka warstwa naturalnej termoizolacji w postaci ciepłego obornika miała ok. 15-20 cm grubości. Jeżeli decydujemy się na tworzenie tzw. materaca, koń w tym okresie powinien stać na dużej ilości suchej słomy, W innym razie mała ilość suchego materiału ściółkowego będzie bezpośrednim powodem nadmiernej utraty ciepła przez naszego rumaka.
Tekst: Klaudyna Prochowska