Terapia powięziowa u koni
Terapia powięziowa u koni to opracowany przez Idę Rolf rodzaj terapii manualnej, której zadaniem jest przywrócenie sprawności powięzi. To coś zupełnie innego, niż klasyczny masaż. Tu nie stymulujemy mięśni, nie oklepujemy i nie rozcieramy. Przykładamy w odpowiednim miejscu nacisk (poprzez opuszki naszych palców, dłoń lub pięść) w odpowiednim do potrzeb czasie – czasem nawet kilku minut. Wówczas koń pokazuje nam, czy taki nacisk jest odpowiedni i sam nakierowuje nas na miejsca wymagające pomocy.
Pod wpływem nacisku „zrosty” rozpływają się, co da się wyczuć pod palcami. Mamy wtedy wrażenie rozpuszczania się tkanki i „ślizgania” jednej po drugiej. Zerwaniu ulegają też patologiczne mostki kolagenowe, a substancja międzykomórkowa wraca do postaci płynnej. Tkanki odzyskują sprawność, a jako „efekt” uboczny poprawia się nasza relacja z koniem oraz wrażliwość na jego problemy.
Techniki te są świetnym uzupełnieniem innych rodzajów terapii manulanej jak chiropraktyka czy osteopatia, które działają głównie na stawach (w szczególności kręgosłupa).
Terapia powięziowa wymaga wyczucia, cierpliwości oraz wczucia się w konia i jego reakcje. Może się jej nauczyć każdy, kto ma do czynienia z końmi i chce poznać je lepiej.
Tekst: lek. wet. Olga Kulesza