Niezależnie jakie przyszłe przeznaczenie ma kuc, rozwijać i uczyć trzeba go wszechstronnie. Trening skokowy dla kucyków jest wspaniałym urozmaiceniem, zabawą i gimnastyką ciała konia. Kuca trenujemy nie dla siebie, a dla dziecka, które ma na nim jeździć. Również ćwicząc z kucem skoki trzeba to sobie powtarzać jak mantrę. Dziecko nie ma ani takich umiejętności, ani siły, żeby szarpać się z niepokornym wierzchowcem. Przyjmijmy, że koń widząc pierwsze malutkie przeszkody ma prawo się pomylić, wyskoczyć z czterech nóg w górę, czy zwolnić i skoczyć z miejsca… I nie należy go za to karać, bo można skutecznie zniechęcić go do jakichkolwiek lotów. Poniżej ciekawe skokowe ćwiczenia dla kuca.
Trening skokowy dla kucyków
Ćwiczenie: Do biegu, gotowi, atak!
Kuc pod dzieckiem bez dwóch zdań powinien sam atakować przeszkody. Galop powinien być rytmiczny, ale mocno wychodzący od zadnich nóg. Z takiej jakości chodu można prognozować zdecydowany skok, bowiem rozpoczynającym skoki dzieciom często brakuje zdecydowania. Ucząc kuca mocnego galopu w drodze do przeszkody, dobrze jest ustawić ją w takim miejscu, aby obok dało się swobodnie przejechać na wprost. Pierwsze kilka razy (max 3) przed wyjściem na prostą obok przeszkody należy mocno dodać w galopie. Dodanie powinno zacząć się w zakręcie, dzięki czemu zadnie nogi konia wkroczą bardziej pod kłodę, zaś natychmiast po wyprostowaniu kuca trzeba lekko go przytrzymać, bez utraty energii. Dzięki przytrzymaniu galop zrobi się bardziej wyniosły, nie chodzi tu bowiem o rozpędzenie do przeszkody, a o mocniejsze zaangażowanie zadnich nóg i grzbietu. Po ok. 2-3 powtórzeniach, podobnym sposobem należy najechać na niewysoką przeszkodę. Kilka prób nadania kucowi odpowiedniego tempa powinno utrwalić w nim pożądany nawyk. Ładny rytmiczny galop do przeszkody będzie dopiero efektem umiejętnego prowadzenia kuca, który sam pokazuje dziecku chęć skoku.
Ćwiczenie: Bałagan na drodze:
Ćwiczenie to jest bardzo dobre na nadchodzący sezon halowy. Przydatne są tu ściany krytej ujeżdżalni lub ogrodzenie placu. Na drodze kuca, wzdłuż ścieżki ułożyć należy kilka drągów w różnych odległościach od siebie, jednak nie bliżej niż na 4 foulee galopu. Początkowo powinny to być drągi leżące na ziemi, z czasem podwyższone cavaletti, a następnie niewysokie stacjonaty. Do tego ćwiczenia nie nadają się koperty, ponieważ konie skaczące na luźnej wodzy mają tendencję do oddawania skoków blisko ściany, a nie na środku przeszkody. Celem ćwiczenia jest równy rytmiczny galop po ścieżce z jednoczesnym pokonywaniem drągów. Ćwiczyć zaczynamy w galopie roboczym. Jeśli koń radzi sobie z pokonaniem toru bez przejść do kłusa oraz bez przyspieszania galopu, należy zacząć bawić się zmianami tempa – skracać i dodawać w galopie. Pamiętaj, aby nie zmieniać tempa nagle zbyt blisko drąga, gdyż zaburzy to kucowi rytm. Ćwiczenie znakomicie przygotowuje kuca to samodzielnego myślenia o miejscu odbicia i, co niezwykle ważne (!), podejmowania decyzji o skoku za dziecko. Ćwiczenie nie nadaje się do poprawy krzywej lotu kuca, jest mimo to wspaniałym treningiem pewności siebie i równowagi.
Ćwiczenie: Drągiem do celu!
Nawet jeśli podczas treningów ujeżdżeniowych kuc nauczył się już poruszać rytmicznie, skoki często wytrącają go z równego taktu. W grę wchodzą emocje konia i jeźdźca, brak równowagi oraz nieumiejętność skrócenia chodu. Aby nauczyć konia rytmicznego dojazdu do przeszkody i znalezienia miejsca odbicia, należy wykorzystać drągi. Kładziemy je w odległościach na tzw. ”skok – wyskok”, czyli w taki sposób, aby każdy następny krok galopu odbywał się nad kolejnym drągiem. Jeśli kuc nie ma doświadczenia należy zacząć od pokonania jednego drąga, następnie dwóch i dopiero trzech. Szczególnie u młodego kuca odległości między nimi powinny odpowiadać naturalnym krokom galopu. Z czasem, kiedy galop zrobi się bardziej wyniosły, a kroki mniej pośpieszne, odległości te można zmniejszyć, aby nauczyć konia skrócenia. Kiedy kuc nauczy się już rytmicznie pokonywać drągi. Należy ułożyć je w drodze do przeszkody. Ostatni drąg przed przeszkodą nazywany jest wskazówką i pokazuje kucowi, jak blisko przeszkody powinien odbić się do lotu. Dla kuców w zależności od wzrostu, mechaniki ruchu, długości foulee galopu, celu ćwiczenia i rodzaju przeszkody odległość ta zazwyczaj waha się między 2,2-3m. Przysuwając i odsuwając wskazówkę od przeszkody, można poprawiać tor skoku kuca i miejsce odbicia. Jeśli kuc skacze zbyt płasko lub zbyt wolno podnosi do lotu przednie nogi, wskazówkę należy przysunąć minimalnie bliżej przeszkody, dzięki czemu parabola stanie się bardziej wyniosła.
Trening skokowy kuca ma przede wszystkim na celu wykształcenie sprawnego wierzchowca, który będzie w stanie bezpiecznie pomagać dzieciom w stawianiu pierwszych kroków w sporcie jeździeckim. Dlatego najważniejsze będzie dla nas wykształcenie dobrej techniki skoku. Także tego, aby kuc był w stanie sam oszacować miejsce odbicia. Dbajmy o to, żeby nie zrazić kuca do skoków, ponieważ to jedyny sposób na to, żeby z dziecka wyrósł sprawny skoczek!
Tekst: Marta Kunka