Szukasz skokowego ćwiczenia, które będzie dla konia wyzwaniem zarówno fizycznym, jak i psychicznym? Wykorzystaj więc trening skokowy na linii! To zadanie zmusi wierzchowca do myślenia, a jednocześnie będzie dla niego doskonałą gimnastyką.
Trening skokowy na linii
Na początek bardzo ważna uwaga – nie można zapominać, że każdy trening skokowy wymaga odpowiedniego przygotowania, jeżeli ma przynieść oczekiwane rezultaty. Należy zacząć jazdę od dobrej rozgrzewki, która przed skokami powinna obejmować także ćwiczenia przygotowujące do gimnastyki i wykonywane na drągach. Trzeba też pamiętać, żeby stopień trudności skokowych ćwiczeń zwiększać stopniowo oraz po pierwszych skokach rozgrzewających (oddawanych np. na kopercie ze wskazówką).
Jeżeli przeszedłeś już przez wcześniejsze etapy treningu, ustaw linię składającą się z czterech przeszkód. My proponujemy ustawienia oksera, następnie 17/18-20 metrów (4 foules) przerwy, dalej dwie stacjonaty na skok-wyskok (czy co 3,5-4 metra), a po kolejnych 17,5-18,5 metrach – kolejną stacjonatę.
Co jest ważne przy wykonaniu tego ćwiczenia? Przede wszystkim powinniśmy skupić się na tym, żeby na wjeździe w kombinację koń miał dużo energii. Po pierwszym skoku usiądź w siodle i skróć konia, żeby dobrze poradził sobie ze stacjonatami na skok-wyskok. Potem możesz pozwolić mu nieco się wydłużyć przed ostatnią stacjonatą. Pamiętaj, że praca nad tempem galopu powinna odbywać raczej z wykorzystaniem ramion oraz dosiadu, a nie wodzy! Im delikatniej pracuje twoja ręka na wodzach, tym łatwiej będzie koniowi pokonywać przeszkody w sposób poprawny technicznie (czyli baskilując). Pamiętaj też, że wraz ze zmieniającą się wysokością przeszkód zmieni się miejsce lądowania, więc tym bardziej istotne będzie skrócenie konia przed kombinacją skok-wyskok.
Musisz też bardzo uważnie obserwować, jak jakość i tempo galopu przekłada się na jakość wykonania ćwiczenia. Staraj się nie wjeżdżać zbyt mocno w linię, ale też pamiętaj, że nie może zabraknąć ci energii na późniejsze skoki. Pamiętaj – zawsze patrz tam, gdzie chcesz pojechać. Dzięki temu twoje ciało samo ułoży się w sposób, który ułatwi ci prawidłowe prowadzenie konia.
Rozwiązywanie problemów
Dzięki temu ćwiczeniu twój koń będzie bardziej skupiony na tobie i wrażliwy na pomoce, ale zanim to osiągniesz, możesz napotkać kilka problemów. Jeśli masz wrażenie, że koń zbyt mocno opiera się na wędzidle i ciągnie do ostatniej przeszkody, możesz urozmaicić ćwiczenie, wprowadzając 20-metrowe koło. Pozwoli ono skupić uwagę konia na tobie, a także rozluźnić go i uwrażliwić na pomoce. Z kolei w przypadku koni przyspieszających i rozciągających się pomiędzy przeszkodami, zalecane będzie zjechanie na koło i na kole zatrzymanie się.
Tekst powstał we współpracy z Mieczysławem Zagorem