Tricki urodowe ze stajni – każda koniara je zna, ale czy ludzie zawsze potrafią się na nich poznać…? Oto najczęściej spotykane z nich!
Tricki urodowe ze stajni
1. Stajenny manicure. Ciemne paznokcie są w modzie! Każdy słyszał o francuskim manicure, ale nie każdy wie, że jego alternatywna wersja to paznokcie w stajennej stylizacji. Trzyma się zdecydowanie dłużej, efekt jest niepowtarzalny i trudny do osiągnięcia gdziekolwiek indziej! Brud gromadzący się pod paznokciami i charakterystyczne pęknięcia. To się nazywa styl!
2. Fryzura “od kasku”. Nie każdy to wie, ale to jedna z najbardziej stylowych fryzur! Lekko przyklapnięte włosy na głowie i odstająca grzywka to charakterystyczne uczesanie amazonki, która przed chwilą zsiadła z konia. A czy coś może bardziej dodawać urody niż pasja i zaangażowanie? No właśnie!
3. Perfumy eau de stajnia! Doskonale dobrany zapach to element każdej dopracowanej stylizacji. Zapach stajenny jest trwały, charakterystyczny i bardzo oryginalny. Doskonale komponuje się z eleganckimi ubraniami i paznokciami ze stajennym manicure. Najlepiej trzyma się na uczesaniu typu “szopa włosów”. Uwaga – trwałość zapachu sprawia, że może osiąść nawet na ubraniach, które nigdy nie widziały stajni…
4. Opalenizna. Przez wieki uważana za cechę osób z niższych klas społecznych, dziś nie musi być już powodem do wstydu. Charakterystyczna jeździecka opalenizna kończy się tuż przed nadgarstkiem i nie obejmuje nóg. Wyróżnia jeźdźców na wakacjach, ale często utrzymuje się przez dużą część roku.
5. Zdrowy rumieniec! Nie chcesz wydawać pieniędzy na róż do policzków? Godzina przerzucania siana i słomy doskonale poprawi zaróżowienie twojej twarzy! Wiadomo, że najpiękniejsza jest naturalna uroda, dlatego makijaż złożony z podkładu ze słomianego pyłu i rumieńca powstałego na skutek wysiłku będzie z pewnością najbardziej pociągający… Błotny cień do powiek dopełni dzieła, jeśli potrzebny będzie makijaż na szczególnie ważne wyjście.
Anna Mędrzecka