Bez nich trudno wyobrazić sobie codzienność w każdej większej stajni. Ale chociaż reprezentują jeden zawód, to poszczególni stajenni potrafią się między sobą bardzo różnić. Oto najpopularniejsze typy stajennych – ludzi, którzy na co dzień zajmują się naszymi końmi.
Najpopularniejsze typy stajennych
1. Wujek Dobra Rada
„Oj, coś konik spięty – może trzeba więcej bacika?”, „Kuleje? Przegalopować porządnie i mu przejdzie”, „Kolka? Kiedyś to konie wszystko jadły i nic im nie było”. Ten typ stajennego ma zazwyczaj rozwiązanie na każdy problem z dziedziny końskiej (i nie tylko). Niestety najczęściej sposoby przez niego proponowane stoją w sprzeczności nie tylko z osiągnięciami współczesnej weterynarii, lecz także ze zdrowym rozsądkiem. Nie wiadomo, co jest u niego gorsze – jakość doradztwa czy fakt, że udziela go absolutnie nieproszony. Bryluje także, jeśli chodzi o porady dotyczące jeździectwa jako takiego. Wygłasza je zawsze z taką pewnością, jakby sam wyszkolił czterech mistrzów świata, chociaż żaden śmiertelnik nie widział go nigdy na końskim grzbiecie.
2. Wielki Sceptyk
„A po co”, „a na co”, „a czy to konieczne” – te wyrażenia to jego znak rozpoznawczy. Zanim zabierze się do jakiejkolwiek pracy, trzynaście razy zaneguje jej celowość i zaprezentuje zestaw pełnych powątpiewania min. Kiedy już ostatecznie zacznie pracę, to co kilka minut będzie teatralnie wzdychał, wymownie wznosząc oczy ku niebu i przewracając nimi ze zbolałą miną. Co wrażliwsze ucho wychwyci wtedy pomruki przypominające hasła typu „poszaleli wszyscy”, „to i tak nie ma sensu” i „na co mi to wszystko”.
3. Komandos
Niewidoczny, cichy, ale niezwykle skuteczny. Chociaż nikt nigdy nie widział go w trakcie pracy, to wszystkie swoje zadania wypełnia wzorowo. Różni ludzie próbowali nakryć go podczas tradycyjnych stajennych czynności, jednak nikomu nie udało się odkryć tajemnicy jego doskonałego wykonywania obowiązków. Chociaż nawet właściciele stajni rzadko go widują, to posprzątanie boksy oraz pozamiatane korytarze są świadectwem jego stałej obecności w stajni.
4. Filozof
Jego najczęstszym miejscem bytowania są stajenne ławki i socjal. W czasie swojego tam pobytu przez większość czasu wzdycha i patrzy w niebo (lub przed siebie, w przypadku braku nieba nad sobą). Czasem wybudza się ze swojego letargu i zamęcza przypadkowych pensjonariuszy pytaniami o sens życia. W dniach, gdy jest bardziej rozmowny, dzieli się swoimi mottami, wśród których prym wiodą: „no i takie to właśnie życie jest” lub „człowiek całe życie pracuje i co z tego ma? Nic nie ma”. Oczywiście po takich rozmyślaniach zostaje mu niewiele czasu (i siły) na pracę na rzecz stajni.
5. Złota rączka
Człowiek o złotym sercu i złotych dłoniach – czego się nie dotknie, jest lepsze, sprawniejsze i lepiej działa. To prawdziwy skarb każdej stajni i jeśli na niego trafiliście, to dziękujcie za niego losowi. Można mu zostawić pod opieką konia, mieszkanie i konto w banku, a po powrocie zastać wszystko jak w najlepszym porządku. To człowiek pełen pasji i niezwykle sumienny. Zawsze wysłucha zaleceń właścicieli i nigdy nieproszony nie udziela rad. Nieustannie służy każdego rodzaju pomocą. Anioł, nie stajenny.
Tekst: Judyta Ozimkowska