Upadki na lodzie w stajni to codzienność – opisujemy je na wesoło! Fot. materiały prasowe Horze kolekcja zima 2017/2018
Lód jest podstępny, twardy i śliski. Lubi ukrywać się pod cienką warstwą śniegu tylko po to, by powodować upadki biednych i niczego nieświadomych jeźdźców. Nie trzeba dodawać, że są one okupione późniejszym bólem, utykaniem i wsmarowywaniem mnóstwa maści wszelkiego rodzaju. Nie mówiąc o dożywotnim wstydzie upadającego. Upadać można jednak na różne sposoby – oto 5 z nich!
Upadki na lodzie w stajni – rodzaje
1. Jak na ringu – podczas upadku człowiek wygląda nie jak ofiara grawitacji, ale jak ktoś, kto chce się zemścić na Matce Ziemi. W swoim locie przypomina bardziej boksera, który wykonuje ostateczny rzut na przeciwnika, by go następnie znokautować. W tym stylu charakterystyczny jest przechylone na bok ciało, wysunięty w dół łokieć i zacięty wyraz twarzy. Oczywiście nie trzeba dodawać, kto ostatecznie wychodzi zwycięsko ze starcia między miękką skórą i zamarzniętą glebą (lub co gorsza – betonem?)
