5. Wojna nerwów – w tym wypadku oglądanie zmagań człowieka z lodem bardziej przypomina oglądania filmu sensacyjnego. Do końca nie wiadomo, co z tego wyniknie i jak to się wszystko skończy. Kiedy wydaje wam się, że biedak już się ogarnął i wygrał z grawitacją, to zaczyna ponownie się ślizgać i balansować na gładkiej powierzchni. Tego typu przedstawienie może trwać nawet kilkanaście sekund, podczas których na zmianę będziecie wypuszczać i wstrzymywać powietrze niepewni co do losu głównych bohaterów.
Tekst: Judyta Ozimkowska