Serpentyna jest pozornie prostym ćwiczeniem. Kiedy już wychodzi, warto rozważyć urozmaicenie treningu z serpentyną. Oto kilka pomysłów, z których korzysta Aleksandra Szulc!
Pomysły na urozmaicenie treningu z serpentyną
Pierwszym elementem, który najłatwiej dodać do ćwiczonej sekwencji, są wszelkie przejścia, zatrzymania oraz cofanie. Przejścia kłus-stęp/stęp-kłus polecam robić albo w trakcie całej serpentyny, albo w konkretnych punktach, np. wykonanie 2-3 kroków stępa w momencie przecinania linii środkowej. Duży nacisk powinien zostać położony na energię tych przejść.
- Wersję z zatrzymaniami, czyli kłus-zatrzymanie-kłus, należy robić na prostych odcinkach. Ważne jest, by każde przejście odbywało bezpośrednio do zatrzymania, a także by ruszenie było energiczne i bezpośrednio do kłusa. Podczas zatrzymania jeździec powinien pilnować, by koń zatrzymywał się nogami równo na linii prostej oraz chwilę pozostawał w nieruchomości.
- W podobny sposób przeprowadzamy ćwiczenie z cofaniem. Wykonujemy ten ciąg ruchów (kłus-zatrzymanie-cofanie-kłus) na linii prostej pomiędzy łukami. Tak jak w poprzednim przykładzie, jeździec powinien zwracać uwagę na jakość przejścia i zatrzymania. Chodzi głównie o to, by koń nie „wił się” pomiędzy pomocami, sam „trzymał” głowę oraz stał prosto i spokojnie. Cofanie wykonujemy powoli, tak by koń trzymał się linii prostej.
- Kolejnym ciekawym urozmaiceniem może być wykonywanie łopatki lub trawersu podczas jazdy na serpentynie. Wykonujemy je zazwyczaj pomiędzy łukami – zaraz po zakończeniu łuku ustawiamy konia do łopatki/trawersu. Ustawienie odbywa się zawsze w stronę kolejnego zakrętu, żeby koń poprawnie „wpisał się” w łuk, którego pokonanie go czeka. Z dostatecznie silnymi i wygimnastykowanymi końmi trawersem w kłusie pokonuję nawet łuki, ponieważ pomaga to przy zebraniu. Tempo zawsze musi być dostosowane do trudności ćwiczenia – powinno się wykonywać je w spokojnym, ale aktywnym kłusie.
- Dla koni na poziomie Grand Prix lub zbliżonym ciekawa jest też praca w pasażu i piaffie podczas serpentyny – bardzo ułatwia ona uzyskanie od dosiadanego konia zebrania i zaangażowania.
Podsumowując, prawidłowa jazda po łukach na serpentynie oraz urozmaicenie treningu z serpentyną powinna prowadzić do uzyskania dużej giętkości u koni. Idealne wygięcie na całej długości ciała wierzchowca będzie świetnym wstępem do kolejnych etapów szkolenia. Ponadto jeźdźca uczy to sumiennej i logicznej pracy nad własnym ciałem oraz konsekwencji i kontroli we współpracy z koniem.
Tekst: Aleksandra Szulc, zawodniczka ujeżdżenia, aktualna mistrzyni Polski w tej dyscyplinie