Warstwa trzecia – to już grubszy kaliber, który tworzą kurtka lub ewentualnie kożuch. Dzięki niej nie grozi nam wycieńczenie i wyziębienie organizmu. To królowa wśród warstw. Jeżeli będzie odpowiednio gruba poczujemy się jak przy kominku w matczynym domu – ciepło i bezpiecznie. Bywa jednak zdradliwa i potrafi doprowadzić do udaru cieplnego, jeżeli będziemy zbyt intensywnie się ruszać zalejemy się potem i wyrzutami sumienia.
Reklama
Ładowanie