W najbliższą niedzielę, 24 września, rozegrana zostanie Wielka Warszawska 2017. Będzie to już 104. w historii i 72. na Torze Służewiec edycja gonitwy, która dla polskiej stolicy i jej mieszkańców jest tym, czym dla Paryża jest Nagroda Łuku Triumfalnego.
Wielka Warszawska 2017
Dla wielu miłośników wyścigów konnych jest to wydarzenie, które często pozostaje w pamięci dłużej niż Derby. Wielka Warszawska rozgrywana jest na dystansie 2600 m. W tym roku zgłoszono do niej 6 wierzchowców (5 ogierów i klacz). Na liście startowej są: tegoroczny derbista Bush Brave, jego dwaj rówieśnicy Velnelis i Largo Forte, czteroletni Neo oraz dwa konie pięcioletnie – klacz Height of Beauty i ogier Novitor.
Wielka Warszawska ustanowiona została w 1895 roku przez ówczesnego prezesa Towarzystwa Wyścigów Konnych w Królestwie Polskim – hrabiego Augusta Potockiego. Jej pierwszym zwycięzcą został Aschabad, syn legendarnego Rulera, który jako pierwszy z polskich koni wygrał w 1887 roku Wszechrosyjskie Derby w Moskwie. Na Służewcu została rozegrana po raz pierwszy w 1946 roku. Wygrał ją wtedy Izan.
Najwięcej zwycięstw na Służewcu – 10 – odniosły konie trenowane przez Andrzeja Walickiego: Daglezja (1971), Kasjan (1974), Księżyc (1986), Kesar (1989), Kliwia (1991-92), San Luis (2004-2005), Patronus (2013) i Greek Sphere (2014).
Rekord wygranych – 8 – należy do dżokeja Jerzego Jednaszewskiego (zmarł jesienią 2009 r. w wieku 79 lat): Peary (1957), Surmacz (1959), Donna Aqui (1960), Jurysdykcja (1962), Dolores (1967), Driada (1970), Dargin (1973), Dersław (1977).
Niedzielne atrakcje
Podczas niedzielnej Jesiennej Gali, która rozpocznie się o godz. 12:30, rozegranych zostanie w sumie 9 gonitw. Oprócz Wielkiej Warszawskiej (godz. 16:30) warto zwrócić uwagę na gonitwę o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi dla dwuletnich ogierów i klaczy pełnej krwi angielskiej (godz. 15:00), a także na wyścig o Nagrodę Mosznej (godz. 14:15).
Cała niedziela upłynie na Torze Służewiec w klimacie starej Warszawy, a jedną z jej atrakcji będzie konkurs na najbardziej oryginalny strój z epoki międzywojnia. Warto pamiętać także o obowiązującym na trybunie honorowej ścisłym dress codzie. Z myślą o najmłodszych przygotowana zostanie specjalna strefa, w której dzieci będą miały możliwość pojeździć na karuzeli, sprawdzić się w rzucie podkową, poskakać na mini-bungee czy pojeździć na kucykach. W przerwach między gonitwami publiczność będzie mogła podziwiać finał Kawaleryjskich Mistrzostw Polski oraz przyjrzeć się starym, klasycznym samochodom.
informacja prasowa, Magdalena Pertkiewicz