Wielokrotnie na pewno słyszałeś, że zad konia to jego „silnik”! Zaangażowanie zadnich nóg konia jest bardzo ważnym elementem twojej pracy podczas treningów. Oto kilka rzeczy, o których powinieneś pamiętać. Wprowadź te elementy do swojego treningu, a praca z koniem stanie się łatwiejsza i bardziej wartościowa dla obu stron!
Zaangażowanie zadnich nóg konia podczas treningu
Bez zaangażowania zadnich nóg konia nie może być mowy o dobrym zebraniu, o prawidłowym kontakcie i o poprawnym treningu. Niezależnie od tego, czy twoim celem jest poprawa wyników na zawodach ujeżdżeniowych, czy po prostu poprawa tego, jak koń pracuje na treningach.
Każdy trening jest ważny
Planując swoje wizyty w stajni weź pod uwagę prostą prawdę. Koń nie wie, czy danego dnia miałeś wyjątkowo ciężki dzień w pracy, czy może właśnie masz ochotę tylko się rozluźnić. Dlatego zawsze powinieneś równie mocno starać się, aby twój trening był celowy i przemyślany. Jeśli danego dnia nie czujesz się na siłach wprowadzać do waszej pracy nowych elementów – skup się na powtórzeniu tego, co wam dobrze wychodzi. Konie uczą się przez powtarzanie, dlatego nie ma nic złego w ponownym wykonaniu ćwiczeń, które już kiedyś wychodziły wam dobrze.
Jeśli masz wrażenie, że koń uparcie nie słucha twoich poleceń, zacznij od zweryfikowania tego, jak komunikujesz się z wierzchowcem. Bardzo możliwe, że to, co ty odbierasz jako powtarzanie prośby jest dla konia po prostu powtarzaniem tych samych, dezorientujących pomocy. Jeśli koń nie rozumie, czego od niego oczekujesz, powtarzanie prośby nie zda się na wiele. Dlatego postaraj się wypracować taki rodzaj porozumienia, który pozwoli zwierzęciu zrozumieć stawiane przed nim zadanie! Ta zasada dotyczy każdego treningu, niezależnie od tego, czy danego dnia pracujesz nad zaangażowaniem zadnich nóg, czy nad jakimkolwiek innym tematem.