3. Nawoływacz – to najbardziej gadatliwy spośród wszystkich typów koni. Kiedy widzi człowieka, ciągle zagaduje go, uprzejmie pytając, kiedy będzie pora na jedzenie. Z kolei na widok wiaderka wydaje przyjazne pochrumkiwanie w stronę karmiącego. Czasami, gdy pora karmienia opóźnia się, zaczyna głośno rżeć domagając się swojej porcji jedzenia. Nic nie umknie jego uwadze. Całą repertuar dźwięków prezentuje także już podczas samego momentu pochłaniania pokarmu. Wtedy potrafi kwiknąć lub nawet ryknąć, jeśli zbyt ciekawski koń zaczyna zaglądać mu przez kraty boksu.
4. Stoik – to bardzo grzeczny i spokojny koń. Z godnością czeka na nadchodzący posiłek i nie daje po sobie poznać, że w ogóle mu na nim zależy. Wręcz przeciwnie. Najczęściej ze spokojem je siano i udaje, że nic a nic nie obchodzi go smak owsa. Kiedy zbliża się jego opiekun czasami z grzeczności spojrzy w jego kierunku, ale nie jest to regułą. Zazwyczaj podnosi łeb dopiero podczas wsypywania zawartości wiadra z jedzeniem do żłobu. Na jego pysku maluje się wtedy wyraz uprzejmego zdziwienia połączony z wdzięcznością.
5. Gapa – najczęściej nie orientuje się, kiedy zaczyna się moment karmienia i zauważa, że ma jedzenie dopiero, gdy mu się je pokaże. Zdarza mu się być tak zajętym innymi rzeczami, że w ogóle nie słyszy nawet, kiedy otwierane są drzwi boksu. Bardzo łatwo jest odwrócić jego uwagę, co w efekcie skutkuje jego całkowitą dezorientacją. Ten koń nie jest także dobry w szukaniu jedzenia w boksie. Wystarczy, że z pyska wypadnie mu kawałek jabłka lub marchewki i można uznać, że został on stracony dla świata. Niestety istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że ten wierzchowiec nigdy nie znajdzie go w słomie.
Tekst: Judyta Ozimkowska