Zdarza Ci się rozmawiać przez telefon podczas jazdy konnej? Wielu jeźdźców ma ten niedobry zwyczaj. Władze St Ouen na wyspie Jersey uznały, że to sprzeczne z prawem i postanowiły egzekwować zakaz rozmawiania przez telefon w siodle!
Nie wprowadzono przy tym nowego prawa. Lokalna policja przyjęła po prostu taką interpretację przepisów, które już obowiązują!
Zakaz rozmawiania przez telefon w siodle
Jak mówi szef lokalnej policji, Clive Murphy, ludzie mają świadomość, że rozmowa podczas prowadzenia samochodu jest wykroczeniem. Jednak prawo stanowi, że nie wolno korzystać z komórki podczas “prowadzenia pojazdu”, kiedy pojazd ten pozostaje w ruchu. Zapis oznacza więc, że nie tylko kierowcy, ale i jeźdźcy czy rowerzyści łamią przepisy, jeśli rozmawiają przez telefon podczas jazdy!
Clive Murphy opublikował w lokalnej prasie wystąpienie, w którym zwraca uwagę rowerzystów i jeźdźców, że korzystanie z telefonu podczas jazdy stanowi wykroczenie i jest zabronione. Do zabrania głosu skłoniły go liczne skargi składane przez innych użytkowników dróg! Skarg było na tyle dużo, że służby porządkowe postanowiły uważniej przyjrzeć się problemowi. “Jeśli nie jesteśmy w stanie kontrolować roweru czy konia, popełniamy poważne wykroczenie, które będzie karane tak samo jak w przypadku kierowców” – ostrzega szef lokalnej policji.
Policja zwraca też uwagę, że również jazda konna pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem.
Oczywiście głównym zainteresowaniem władz nadal cieszą się kierowcy, warto jednak pamiętać, że rozmawianie przez telefon podczas jazdy rzeczywiście może mieć groźne konsekwencje, nie tylko jeśli poruszamy się drogą. Warto o tym pamiętać choćby ze względu na własne bezpieczeństwo!
Anna Mędrzecka