Leczenia zwane terapią falą uderzeniową (ESWT – extracorporeal shockwave therapy) jest stosowane zarówno u ludzi, jak i u koni. Stosuje się je w celu przyspieszenia gojenia się uszkodzonych ścięgien i więzadeł. Przy użyciu fal dźwiękowych o wysokim ciśnieniuz zwiększony jest przepływ krwi do leczonego obszaru i wykazano, że pozwala to zmniejszyć ból w szybkim czasie.
Czy można udowodnić zastosowanie terapii falą uderzeniową?
Jednak uśmierzanie bólu u koni wyścigowych może mieć pewne konsekwencje w przyszłości. Przepracowane drobne urazy mogą prowadzić do poważnych obrażeń, a w późniejszym czasie stanowić zagrożenie dla życia konia i jeźdźca. Stąd też został wprowadzony zakaz stosowania ESWT do 10 dni po zakończonym wyścigu lub innym wydarzeniu sportowym. Problemem dla naukowców okazało się wykrycie, czy taka terapia została zastosowana.
Zespół kierowany przez Mary Robinson, dyrektor School of Veterinary Medicine’s Equine Pharmacology Research Laboratory oraz członek laboratorium Jinwen Chen odkryli, że terapia faktycznie pozostawia ślad. W artykule opublikowanym w Equine Veterinary Journal donoszą o znalezieniu potencjalnych biomarkerów ESWT, które przy dalszych testach mogłyby pewnego dnia zostać wykorzystane do egzekwowania zakazu. Terapia nie pozostawia fizycznych śladów, substancji chemicznych, stąd trudność w jej wykryciu.
„Po wielu próbach i błędach nasze badanie pozwoliło zmierzyć zmiany w poziomie pięciu czynników zapalnych, z których niektóre mogliśmy wykryć nawet trzy tygodnie po terapii falą uderzeniową”. Zadanie było naprawdę niełatwe, gdyż takich biomarkerów naukowcy poszukują już od prawie 10 lat.
„To właśnie dr Lawrence Soma, moja poprzedniczka, powiedziała, że laboratorium będzie musiało spojrzeć na biomarkery krwi lub moczu, aby spróbować wykryć terapię falą uderzeniową”, zauważa Robinson.
Aby odnaleźć biomarkery naukowcy badali 11 koni różnych ras w New Bolton Center Penn Vet. Pobierali próbki krwi przed i po zastosowaniu terapii na jednej z kończyn.
Przez lata laboratorium zbadało szereg potencjalnych biomarkerów, cząsteczek, które wskazywałyby, że koń był leczony z pomocą ESWT. Wyznaczyli 10 prozapalnych i przeciwzapalnych cząsteczek sygnalizacyjnych, zwanych cytokinami, które mogą mierzyć z krwi za pomocą czułego testu o nazwie ELISA (skrót od testu immunoenzymatycznego).
Robinson podkreśla, że konieczne są dalsze badania, zanim te biomarkery będą mogły zostać oficjalnie wykorzystane do oceny niewłaściwego wykorzystania ESWT u koni wyścigowych. Po pierwsze, badacze chcieliby sprawdzić, czy pomiar tych samych molekuł u koni, które aktywnie trenują i ścigają się lub mają obrażenia, może zmienić ich wyniki.
Zespół aktywnie kontynuuje badania w celu zbadania tych biomarkerów i innych wskaźników przy użyciu biobanku próbek, w tym od koni rannych i aktywnych koni wyścigowych, leczonych w New Bolton Center. Ostatecznym celem jest bezpieczeństwo sportu.
„Terapia falami uderzeniowymi jest świetna, dopóki konie po niej odpoczywają” – mówi. „Obawiamy się, że jest on nadużywany w branży koni wyścigowych i może potencjalnie doprowadzić do wypadków. Właśnie tego staramy się unikać”.
Źródło: University of Pennsylvania. “‘Invisible,’ restricted horse racing therapy may leave a trail.” ScienceDaily. ScienceDaily, 10 December 2019. <www.sciencedaily.com/releases/2019/12/191210171928.htm>.