Yoora Chung, zawodniczka ujeżdżenia z Korei Południowej, została zatrzymania przez duńską policję. Zatrzymanie koreańskiej zawodniczki ma mieć związek ze skandalem, w którym ważną rolę gra jej matka, Choi Soon-sil.
Zatrzymanie koreańskiej zawodniczki
Koreańska zawodniczka została zatrzymana przez policję w Danii, w rejonie Aalborg. Zawodniczka trenowała w Danii i miała wziąć udział w zawodach CDI-W w Odense, jednak zrezygnowała ze startu po wybuchu skandalu prezydenckiego w Korei Południowej. Była poszukiwana przez Interpol. Teraz czeka ją ekstradycja do Korei.
Sprawa ma przede wszystkim związek ze skandalem w Korei Południowej, który spowodował silny opór społeczny i rozpoczęcie procedury impeachmentu urzędującej prezydent, Park Geun-hye.
Skandal prezydencki w Korei Południowej
Matka zawodniczki, Choi Soon-sil, jest bardzo blisko związana z urzędującą prezydent. Jest głową założonego przez jej ojca Kościoła Wiecznego Życia i przewodnikiem duchowym Park. Analiza starego komputera Choi Soon-sil wykazała, że miała ona dostęp do dokumentów, które powinny być ściśle tajne i nigdy nie powinny trafić w ręce osoby, która nie pełni żadnych oficjalnych funkcji w państwie.
Afera ma też wątek korupcyjny związany z jeździectwem. Prezydent Park oraz Choi Soon-sil tworzyły fundacje wspierające rozwój sportu i kultury, wspierane przez duże korporacje (m.in. Samsung). Firmy przekazały fundacjom łącznie ok. 70 milionów dolarów. Część z tych pieniędzy przeznaczono na wsparcie kariery Yoory Chung.
Kolejne kłopoty zawodniczki
Zatrzymanie koreańskiej zawodniczki ma też związek z jej wykształceniem. W grudniu tego roku Ewha Womans University, który ukończyła Yoora Chung, zdecydował o anulowaniu jej dyplomu. Okazało się, że zawodniczka niezbyt często pojawiała się na uczelni, jednak jej nieobecności były tuszowane dzięki wpływom matki. Spośród 141 nieobecności usprawiedliwionych przez Koreański Związek Jeździecki, aż w 105 przypadkach miało się okazać, że zawodniczka nie brała udziału w zawodach ani treningu. Zawodniczka została też wydalona z uczelni bez prawa powrotu.
Choć koreańscy śledczy doszukali się nieprawidłowości także w latach licealnych, Yoora Chung nie utraci świadectwa ukończenia szkoły średniej. Nie pozwalają na to obowiązujące w Korei Południowej przepisy.
ADM