Poszukiwana… i znaleziona!
Bernadette Langfield, szefowa okradzionego ośrodka, zgłosiła na policję kradzież przyczepy. Uciekła się też do siły facebooka. Dość szybko ludzie zaczęli odpowiadać, że widzieli przyczepę zaparkowaną przy drodze. Jak ocenia Bernadette, reakcja ludzi sprawiła, że sprzedaż przyczepy stała się nieopłacalna – i dlatego udało się ją odzyskać!
Teraz policja przegląda nagrania z kamer i próbuje ustalić, kto stoi za włamaniem na teren fundacji.
Anna Mędrzecka