Zimowe dni mogą zwiększyć ryzyko zachorowania, jednak wynikać ono będzie z innych przyczyn:
- Zimowe dni są krótsze przez co konie mniej czasu spędzają na pastwiskach, czy padokach. Zatem zwierzęta więcej czasu stoją i przez krótszy czas mogą przyjmować pokarm, przez co ryzyko wystąpienia kolki wzrasta.
- Konie nie lubią pić zimnej wody, co skutkuje tym, że zimą wierzchowce często mniej piją. To w połączeniu ze zmniejszonym spożyciem trawy, która w 80% składa się z wody sprawia, że zwierzętom może zabraknąć ważnego czynnika odpowiadającego za prawidłowe funkcjonowanie układu trawiennego. Zimą musimy szczególnie dbać o to, aby konie miały stały dostęp do wody o odpowiedniej temperaturze.
„Woda sprawia, że pokarm sprawnie przemieszcza się przez układ trawienny, pokonując wszystkie zakręty itp. Ważne jest to szczególnie na odcinku okrężnicy. Dehydratacja treści pokarmowej spowolni proces trawienia, ryzykując powstanie niedrożności okrężnicy i wywołanie kolki.” – tłumaczy Kieran O’Brien.
Pamiętaj, aby szczególnie dbać o przyjmowanie wody przez twojego konia w okresie zimowym. Odwodnienie może mieć niestety poważne konsekwencje.
Małgorzata Zbierska