fot. Materiały promocyjne Horze
Wodzirej – wystarczy, ze tylko przekroczy bramki placu, a już zabawia otoczenie opowieściami ze swojego życia. Koniecznie musi opowiedzieć wszystkim jaki czaprak ostatnio kupił, co robił ze swoim koniem i jak będzie przebiegał jego dzisiejszy trening. Warto zauważyć, że ten typ rzadko zadaje jakiekolwiek pytania komukolwiek. Czeka tylko na niewinne „jak leci” ze strony nieświadomego rozmówcy, by zacząć ciągnąć swoją opowieść. Niestety, w takich sytuacjach jego usta zamykają się tylko wtedy, gdy przełyka ślinę. A i to nie zawsze. Po godzinie jazdy w takim towarzystwie człowiek marzy tylko o chwili ciszy i zatyczkach.