Jesień i brak słońca sprzyjają spadkowi formy i obniżonej aktywności. Dlatego przygotowaliśmy zestawienie aktywności, które pomogą wam zachować świetne zdrowie i kondycję wyścigową w tych niesprzyjających okolicznościach. Oto najlepsze stajenne sposoby na zachowanie formy jesienią!
Sposoby na zachowanie formy jesienią
- Grabienie liści – aktywne wymachy ramionami i grabiami to idealne ćwiczenie na obręcz barkową. Dodatkowo to także świetne sposób na wzmocnienie mięśni ramion i pleców. Energiczne i zdecydowane ruchy pobudzą krążenie krwi i będą miały doskonały wpływ na serce i samopoczucie.
- Przedzieranie się przez błoto – tutaj będziecie mieć idealną okazję do wzmocnienia nóg i pośladków. Brodzenie w błocie po pas wzmacnia wydolność i jest świetne na ujędrnienie skóry. Dodatkowo uruchamia się przy tym górną część tułowia, która szarpie się podczas rozpaczliwych prób wydostania się z błotnistej pułapki.
- Czyszczenie konia – niech was to nie zwiedzie. O ile czyszczenie konia latem i wiosną nie jest niczym niesamowitym, to próba zdarcia z niego błotnistej panierki jest prawdziwym wyzwaniem. Hektolitry potu i tony kurzu potrafią dać naprawdę w kość. Po jednej takie sesji będziecie się czuć jak po porządnym crossficie.
- Narty wodne – do tego wystarczy rączy koń, kantar i dość długi uwiąz. Potrzebne jest także coś, co spłoszy zwierzę na tyle, że wyrwie szalonym galopem. Wtedy trzeba mocno trzymać uwiąz i dać się ponieść szaleństwu. Dzięki temu poczujemy się jak na Majorce lub w innym miejscu, które ma dużo słońca, wody, fal i możliwości uprawiania sportów wodnych. Taka aktywność jest idealna dla tych, którzy chcą wzmocnić ręce i nogi i lubią lekką nutkę adrenaliny.
- Pływanie synchroniczne – nic tak nie relaksuje, jak przepłyniecie kilku długości padoku przy szumie drzew i fal na błotnistej brei. Warto zaprosić do tego znajomych, z którymi można opracowywać i tworzyć nowe układy w wodzie. Kto wie, jeżeli będziecie zaangażowani, to macie szansę nawet na występ na Igrzyskach Olimpijskich. Nie mówiąc o doskonałych pływackich sylwetkach.
- Przerzucanie słomy – wystarczy kilka balotów, by życie stało się piękniejsze, a krew żywiej zaczęła krążyć w żyłach. Kilka machnięć widłami, trochę głębszych wdechów i wasze mięśnie poczują, czym jest prawdziwy wysiłek fizyczny. Dla zaawansowanych zawodników mamy także zestaw ćwiczeń z przysiadami. Polecamy zwłaszcza tym, którzy mają problemy ze schylaniem się po porozrzucany sprzęt.
Tekst: Judyta Ozimkowska