Zima to czas, kiedy sami ubieramy się w puchowe kurtki i chętnie wspieramy nasze wierzchowce, zakładając na ich grzbiety grube derki. Czy jednak jest to rzeczywiście potrzebne? Jak konie chronią się przed chłodem?
Jak konie chronią się przed chłodem?
Dzikie konie doskonale radzą sobie nawet w bardzo niskich temperaturach. Czy jednak nasi pupile nie zasługują na większe wsparcie w starciu z zimą? A może nauczycie konie komunikowania, kiedy potrzebują założenia lub zdjęcia derki?
1. Szerokie optimum termiczne
Konie dobrze czują się w temperaturach 5-10°C. Oznacza to, że kiedy Ty ubierasz się już w ciepłą kurtkę, zdrowy koń nie tylko nie marznie, ale też nie potrzebuje uruchamiać tzw. mechanizmów termoregulacyjnych, dzięki którym udaje mu się zachować odpowiednią temperaturę ciała. Zdrowy koń, który jest chowany w możliwie najbardziej zbliżonych do naturalnych warunkach poradzi sobie nawet przy chłodach przekraczających -30°C, jednak konie trzymane w stajniach i wypuszczane na padok tylko na pewien czas zaczną marznąć szybciej.
2. Sierść, siano i śnieg
Wśród mechanizmów pozwalających koniom chronić się przed chłodem ważne miejsce zajmuje gruba zimowa sierść z podszerstkiem. Mechanizm stroszenia włosa dodatkowo pozwala zwiększyć jej objętość i ilość powietrza znajdującego się między poszczególnymi włosami. W ten sposób koń zapewnia sobie dodatkową ochronę. Siano, a konkretnie zawarte w nim włókno, sprawia z kolei, że koński układ trawienny produkuje większe ilości ciepła, ułatwiając zwierzęciu ogrzanie się. Śnieg, układający się na sierści, może tworzyć dodatkową pokrywę izolującą od chłodu.
Oczywiście wrogiem koni w chłodne dni jest wiatr i deszcz lub deszcz ze śniegiem, powodujące przemoczenie sierści.
3. Derkowe minimum
Konie, które są w regularnym treningu, warto ogolić. Ich sierść jest krótsza, przez co koń mniej się poci i szybciej schnie. Jednak golony koń nie będzie w stanie samodzielnie ochronić się przed chłodem, dlatego właściciel musi zapewnić mu komfort termiczny poprzez derkowanie. Trzeba pamiętać, że decyzja o derkowaniu nie może zostać cofnięta w środku zimy. Koń, który nie miał okazji trenować swoich mechanizmów ochrony przed chłodem nie poradzi sobie w mrozy.
Jeśli nasz koń nie będzie derkowany, absolutnym minimum jest osuszająca derka polarowa, którą nałożymy na konia po treningu. W ten sposób przyspieszymy proces odprowadzenia wilgoci z sierści konia. Po osuszeniu wierzchowca koniecznie powinniśmy zdjąć z niego derkę!
4. Powiedz mi, czy marzniesz
Norwescy naukowcy przeprowadzili eksperyment, w którym dowiedli, że konie są w stanie komunikować się za pomocą symboli. Nauczyli konie prostego kodu opartego o tablicę z trzeba polami. Pozioma kreska to prośba o założenie derki, pusty kwadracik symbolizował, że koń nie prosi o żadne zmiany, a kreska pionowa oznaczała prośbę o zdjęcie derki.
Naukowcy uważnie porównywali zachowania koni z temperaturą i pogodą. Okazało się, że konie mówią dokładnie, kiedy jest im chłodno, a kiedy chciałyby jednak radzić sobie bez derki.